Ukraina jest gotowa do pokojowych negocjacji z Rosją, ale wyłącznie w oparciu o prawo międzynarodowe. W rozmowie z NV Powiedział o tym doradca dyrektora Kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak w rozmowie z gazetą „New Voice of Ukraine”.
„Rosyjska propaganda wydaje dużo pieniędzy, aby stworzyć wrażenie, że „wojna się toczy, ale jesteśmy gotowi na negocjacje, a Ukraina nie jest gotowa do negocjacji. Nie, Ukraina jest gotowa do negocjacji – to jest punkt główny. To znaczy, że negocjacje są z pewnością potrzebne, ale jest kwestia numer dwa – na jakich warunkach, na jakiej podstawie negocjacje będą się odbywać. I tutaj Ukraina wyraźnie mówi: Tak, wprowadźmy negocjacje na warunkach opartych na prawie międzynarodowym jako koncepcji. A najważniejsze w tej koncepcji są integralność terytorialna i podmiotowość, suwerenność państwa” – wyjaśnił.
Zauważył też, że negocjacje będą owocne tylko wtedy, gdy zostaną wypracowane narzędzia zmuszające agresora do działań pokojowych.
„To dostawy broni na Ukrainę. Powinno być jej znacznie więcej, w szczególności należy znieść wszelkie ograniczenia – nieformalne, formalne – dotyczące uderzania w infrastrukturę wojenną, która znajduje się w dowolnej odległości w głębi Federacji Rosyjskiej. Po drugie, sankcje gospodarcze muszą działać znacznie szerzej niż obecnie. Koszt wojny dla Rosji musi wzrosnąć. A po trzecie, to to, czego niestety w ogóle na razie nie ma, co nie jest wykorzystywane – izolacja dyplomatyczna. Federacja Rosyjska nie może przewodniczyć, na przykład, w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, nie może wykorzystywać tej albo innych platform” – zauważył Podolak.
Przypomnijmy, do końca listopada Ukraina opracuje plan działania na rzecz osiągnięcia pokoju. Według Wołodymyra Zełenskiego Ukraina rozpocznie „szczegółowe rozmowy z odpowiednimi krajami w kwestiach integralności terytorialnej”. Ponadto Zełenski podkreślił, że „nie może odpowiadać na wezwania do zawieszenia broni, dopóki Rosja w dalszym ciągu okupuje terytorium Ukrainy”. Aby zakończyć wojnę, „potrzebna jest cierpliwość, wsparcie i nacisk dyplomatyczny – to trzy czynniki zapewniające sprawiedliwe zakończenie wojny”.
Tymczasem prezydent Finlandii Alexander Stubb wyraził przekonanie, że osiągnięto już punkt, w którym należy rozpocząć negocjacje między Ukrainą a Rosją. Jego zdaniem wycofanie wojsk rosyjskich z terytoriów okupowanych nie powinno być warunkiem koniecznym.
Opr. TB, nv.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!