Z punktu widzenia mobilizacji siły żywej Rosja ma nieograniczone zasoby. Uważa tak dowódca batalionu szturmowego „Achilles” 92. Brygady Jurij Fedorenko.
Wskazuje na to, że w Rosji działają firmy rekrutacyjne, przeprowadzana jest także tajna mobilizacja. Jednocześnie Rosjanie na ogół zgadzają się walczyć za pieniądze – oferowane są od 5 do 8 tys. dolarów.
„Jeśli ludzie nie wiedzą, co to jest toaleta, to jest to problematyczna kwestia. Kiedy zaproponowano mu 8 000 dolarów, jasne jest, że podpisuje kontrakt i idzie zabijać Ukraińców” – powiedział.
Mówiąc o zaopatrzeniu zmobilizowanych Rosjan, Fedorenko powiedział, że można ich podzielić na różne kategorie: „Jeśli mówimy o żołnierzach kontraktowych, to są oni „opakowani” aż nadto dobrze, mają nawet przenośne elektroniczne systemy bojowe dla każdej grupy szturmowej”.
Jego zdaniem, aby w dalszym ciągu skutecznie stawić czoła wrogu, Ukraina musi „zachować” trzy elementy:
jedność w kraju, zwiększenie możliwości produkcyjnych kompleksu wojskowo-przemysłowego i wsparcie partnerów zagranicznych.
„To, że Ukraina będzie wolna i niepodległa, jest faktem obiektywnym i zależy od każdego z nas” – podsumował.
Przypomnijmy, „The New York Times” napisał, że w ciągu ostatniego tygodnia wojska rosyjskie poczyniły szybkie postępy we wschodniej części obwodu donieckiego, zdobywając kilka wiosek.
Analitycy wojskowi twierdzą, że odzwierciedla to poprawę zdolności Moskwy do wykorzystania pęknięć w ukraińskich liniach obronnych, które zostały przerzedzone i osłabione.
Opr. TB, 24tv.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!