Rosjanie suną na miejscowość Nju-Jork. Sytuacja wojsk ukraińskich w Obwodzie Donieckim gwałtownie się pogorszyła.
„Wróg posuwa się naprzód na kierunku Pokrowskim. W czasie weekendu zajął lewy brzeg rzeki Wołczja, nowe pozycje pod Jewgienowką i idzie dalej, spychając nasze wojska” – donosi z linii frontu ukraińskie Radio NV. Obecnie Rosjanie atakują z dwóch stron miejscowość Nju-Jork pod Toreckiem i próbują przeciąć trasę Pokrowsk – Mirnograd – Konstantinowka.
Faktycznie wróg przeciął nasze pozycje na pół. Część naszych wojsk pozostała pod Nowosiełowką i Karłowką, a druga pod Jewgienowką. Jeśli zostanie przecięta droga na Konstantinowkę, znacznie pogorszy się sytuacja ukraińskich sił nie tylko w tej miejscowości, ale także w rejonie Torecka i Czasiw Jaru.
Ukraińskie dowództwo rzuciło do walki pod Nju-Jorkiem rezerwowe brygady używane zwykle do zatykania najbardziej niebezpiecznych wyłomów w linii frontu. To częściowo ustabilizowało sytuację, ale zagrożenie nie zniknęło. „Sytuacja jest stabilnie ciężka” – ocenia wojskowy analityk Wasilij Piechno.
KAS
2 komentarzy
Adrian
8 lipca 2024 o 21:34Konflikt wygląda mniej więcej jak wojna Iracko-Iranńska z lat 80 panuje względna równowaga, raz jedna raz druga strona ma lepsze okresy ale żadna nie jest w stanie zdobyć decydującej przewagi….i raz po raz nasi dziennikarze ośmieszają się histerycznymi ,,newsami”….
Jarek
9 lipca 2024 o 11:51Żadnej równowagi nie ma, Rosja robi strategiczne postępy i wykrwawia armię ukraińska, tam gdzie najbardziej boli. Tylko w mediach jest tak pięknie i różowo, a jak widać banderowcy nawet bronić się potrafia. Jeśli przegrywasz wojnę konwencjonalna, to musisz wygrywać propagandową, kiedy Wermacht podchodził pod Warszawę, w 39r polskie radio i prasa trąbiły że polska armia lada dzień będzie na przedmieściach Berlina , armia niemiecka wykrwawia się na śmierć 😂😂😂