Ukraina będzie kontynuować uderzenia skierowane w głąb terytorium Rosji. Wczoraj szef Ukroboronpromu poinformował o rozpoczętej masowej produkcji dronów o zasięgu powyżej 1000 kilometrów.
W rozmowie z Armyinform Herman Smetanin przekazał, że w związku z ogromnymi zasobami Rosji, Ukraina musi przyjąć bardziej „elastyczne i pomysłowe” podejście do produkcji broni.
Wielokrotnie informowaliśmy o celnych uderzeniach z wykorzystaniem dronów, dzięki którym Ukraina zadaje poważne straty rosyjskiemu przemysłowi naftowemu. Celem są także lotniska czy infrastruktura wojskowa.
Do tej pory skuteczne okazały się między innymi uderzenia w cele oddalone nawet o 1200 kilometrów od granicy rosyjsko-ukraińskiej. Smetatnin wspomniał, że dzięki pomocy osób prywatnych, Ukraina jest w stanie skalować produkcję dronów o dalekim zasięgu.
Zwiększenie produkcji maszyn mogących razić infrastrukturę krytyczną wroga oddaloną o ponad 1000 kilometrów może mieć istotne znaczenie dla przebiegu wojny. Wygląda na to, że jeszcze nie raz usłyszymy o eksplozjach na terytorium rafinerii czy magazynów ropy.
swi/kyivindependent.com
2 komentarzy
będzie się działo
30 czerwca 2024 o 13:05Mafie kokainowe z Medelin będą wreszcie miały czym wozić towar.
TowarzyszMao
30 czerwca 2024 o 16:04Brawo. Zaraz całe stado Gołąbków Pokoju, włączając w to Papcia Frania, zacznie gęgać , że najwyższy czas zakończyć tą nieludzką wojnę ( na warunkach Kremla i tylko dlatego tylko że Kreml zbiera baty.)