Działający w Europie rosyjscy szpiedzy uciekają się do bardziej agresywnej taktyki, przez co popełniają coraz więcej błędów, co zwiększa prawdopodobieństwo ich zdemaskowania. Tę opinię wyraził dziennikarz śledczy Bellingcat Hristo Grozev w wywiadzie dla LIGA.net.
Powiedział, że rosyjscy agenci obecnie pracują, rozumiejąc, że wojna ma charakter globalny i że mają mało czasu na obecność dyplomatyczną w wielu krajach europejskich.
„Podejmują bardzo agresywne działania, które wiążą się z poważnymi błędami i pozwalają zachodnim agencjom wywiadowczym na ich łapanie i ekstradycję” – wyjaśnił.
Grozev wyraził opinię, że jeśli nie brać pod uwagę politycznej chęci wydalenia jak największej liczby rosyjskich dyplomatów, w ciągu sześciu miesięcy możemy spodziewać się znacznie większej liczby niepowodzeń kremlowskich agentów.
„Doprowadzą do zaostrzenia stosunku krajów zachodnich do Federacji Rosyjskiej, aż do zamknięcia możliwości uzyskania jakichkolwiek wiz. To zobaczymy do końca roku” – stwierdził.
Kilka miesięcy temu „The Economist” opublikował artykuł, w którym stwierdzono, że dzięki zmianie szefa „komitetów specjalnego wpływu” Federacja Rosyjska była w stanie znacznie poprawić działalność swoich służb wywiadowczych na arenie światowej.
W publikacji wskazano także, że rosyjskie służby wywiadowcze mogą przygotowywać się do wojny pomiędzy Federacją Rosyjską a NATO. Podejścia inne niż kradzież informacji niejawnych mogą obejmować próbę pogorszenia stosunków między UE a USA, podważenia pomocy dla Ukrainy i sprowokowania konfliktu w ramach NATO.
Opr. TB, liga.net
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!