Rosyjski dyktator Putin twierdzi, że negocjacje w sprawie Ukrainy mogłyby rozpocząć się „już jutro”, ale Rosja będzie dopasowywać się do obecnej sytuacji.
Propozycje Rosji dotyczące „rozwiązania konfliktu” będą się zmieniać w zależności od sytuacji na miejscu – powiedział w stolicy Wietnamu Hanoi podczas konferencji prasowej.
„Propozycje Federacji Rosyjskiej dotyczące porozumienia na Ukrainie nie będą trwać wiecznie. Rosyjskie warunki porozumienia na Ukrainie będą się zmieniać w zależności od sytuacji na linii frontu” – publikuje słowa dyktatora w Telegramie agencja TASS.
Przed rozpoczęciem szczytu pokojowego w Szwajcarii, który z inicjatywy strony ukraińskiej odbył się w dniach 15–16 czerwca bez udziału przedstawiciela Rosji, Putin postawił ultimatum mające zakończyć wojnę na Ukrainie.
Stwierdził, że wojska ukraińskie muszą wycofać się z obwodów ługańskiego, donieckiego, chersońskiego i zaporoskiego. Ukraina odrzuciła to ultimatum. Później okazało się, że na szczycie pokojowym przyjęto deklarację, w której stwierdzono m.in. konieczność odzyskania przez stronę ukraińską kontroli nad elektrownią jądrową w Zaporożu.
Następnie pojawiła się informacja o możliwości zorganizowania drugiego szczytu pokojowego. Szef administracji prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak powiedział, że Kijów może zaprosić na kolejne spotkanie z partnerami międzynarodowymi przedstawiciela Rosji w celu opracowania formuły przyszłych negocjacji pokojowych. Wcześniej władze ukraińskie wielokrotnie podkreślały, że nie zgodzą się na rosyjskie ultimatum w sprawie zakończenia wojny.
Opr. TB, t.me/s/tass_agency
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!