Premier Słowacji Robert Fico wygłosił swoje pierwsze publiczne oświadczenie od zamachu na jego życie, który miał miejsce w połowie maja. Nagrał na wideo swoje przemówienie do obywateli.
W dość długim, 14-minutowym przemówieniu szef słowackiego rządu powiedział, co myśli o zamachu na niego i planach na przyszłość.
„Nadszedł czas, abym zrobił pierwszy krok i jest to przebaczenie. Nie czuję nienawiści do nieznajomego, który mnie postrzelił” – powiedział.
Słowacki premier obiecuje nie pozywać sprawcy w celu żądania odszkodowania pieniężnego. Jednocześnie Fico zauważył, że zamach na jego życie nie jest przejawem szaleństwa indywidualnego radykała.
„Był po prostu posłańcem zła i nienawiści politycznej, którą polityczni przegrani i zdezorientowana opozycja rozwijają na Słowacji do niekontrolowanych rozmiarów. Można się było spodziewać, że antyrządowe media, organizacje polityczne finansowane z zagranicy i opozycja zaczną bagatelizować znaczenie zamachu na mnie” – powiedział.
Mówiąc o planach, Fico obiecał powrót do pracy na czele rządu w nadchodzących tygodniach – mniej więcej pod koniec czerwca lub na początku lipca.
Przypomnijmy, 15 maja znany słowacki pisarz, 71-letni Juraj Cintula dokonał zamachu na słowackiego premiera, kilkakrotnie strzelając do niego z pistoletu. Ciężko ranił go w brzuch.
Fico trafił do szpitala i przeszedł kilka operacji.
Według Politico zatrzymany napastnik wyjaśnił organom ścigania, że czuje się „bezsilny i rozczarowany stanem społeczeństwa” po zmianach wprowadzonych przez rząd Fico od czasu dojścia do władzy w październiku 2023 r. Jedną z głównych przyczyn niezadowolenia opozycjonisty była decyzja Ficy o zaprzestaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Opr. TB, facebook.com/robertficosk
1 komentarz
TowarzyszMao
8 czerwca 2024 o 19:07Powinno się deportować tego cymbałka do Moskwy.