W ciągu kilku sekund miliard dolarów poszedł do piachu.
Nagranie potwierdza trafienie 22 maja przez Ukraińców pociskami ATACMS z głowicami kasetowymi w dwie najnowsze rosyjskie wyrzutnie przeciwlotnicze S-400 w Mospino pod Donieckiem. Na wideo widać, że Rosjanie próbowali się bronić – odpalali pociski, żeby strącić nadlatujące ukraińskie rakiety. Nie strącili. Na kolejnych kadrach widać już tylko eksplodującą rosyjską amunicję.
Oprócz dwóch wyrzutni, zniszczono też rosyjską stację radiolokacyjną 96Ł6E i punkt dowodzenia. Wyrzutnie S-300/400 to najnowocześniejszy i najdroższy sprzęt obrony przeciwlotniczej, jaki ma Rosja. Każda z nich kosztuje, w zależności od typu rakiet, 300-500 mln dolarów.
Jak widać, S-400 przegrywają jednak w konfrontacji z ATACMS, a to przecież nie pierwszy przypadek zniszczenia przez Ukraińców tych rosyjskich systemów. Pozostaje współczuć prezydentowi Turcji Recepowi Erdoganowi, że wbrew ostrzeżeniom ze strony USA zdecydował się kupić je dla swojej armii, słono za nie przepłacając.
MAB
2 komentarzy
Adrian
24 maja 2024 o 14:44Sytuacja jest opanowana, Rosjanie głupi, Ukraina ma przewagę. Możemy się zająć sobą i nie przejmować się losem wojny o jakimś tam zestrzeliwaniu rakiet nad Lwowem nie wspominając.
Kocur
24 maja 2024 o 14:55Świetna wiadomość na weekend – Tak trzymać UA, popieram takie działania!