Rosja wprowadza nowe strategie mobilizacji. Obecnie rosyjskie organy ścigania, prowadząc dochodzenia w sprawach karnych, szantażują podejrzanych wycofaniem wszystkich zarzutów przed procesem, jeśli zgodzą się służyć w armii podczas wojny na Ukrainie. Informuje o tym „Financial Times”.
Wcześniej dziesiątki tysięcy skazanych przestępców wysyłano na front z obietnicą amnestii po powrocie. W marcu władze rosyjskie przyjęły ustawę, zgodnie z którą podobny układ będzie oferowany podejrzanym w sprawach karnych.
Według rosyjskiego prawnika specjalizującego się w sprawach karnych Romana Kondaurowa śledczy wyjaśniają podejrzanym i oskarżonym przysługujące im prawa, a w zasadzie werbują do wojska, przedstawiając tzw. propozycje nie do odrzucenia. Według Kondaurowa podejrzanym wydaje się teraz dokument „wyjaśniający” z możliwością zaciągnięcia się do wojska. Policjanci prowadzący dochodzenie „w zasadzie stali się komisarzami wojskowymi”.
Jednocześnie, zdaniem osoby bliskiej rosyjskiemu establishmentowi obronnemu, aby Rosja mogła utrzymać przewagę na polu walki, być może wkrótce będzie musiała wyjść poza swoje kreatywne strategie werbowania i do końca tego lub na początku przyszłego roku rozpocząć nową falę częściowej mobilizacji.
Dopóki Kreml unika kolejnej fali mobilizacji, znacząca rosyjska ofensywa tego lata będzie niemożliwa.
„Władze rosyjskie, przynajmniej na razie, są skłonne poświęcić część sukcesów operacyjnych na froncie, aby uchronić resztę społeczeństwa przed wojną” – powiedział.
Niektóre regiony Rosji już teraz doświadczają trudności w przestrzeganiu norm poboru do wojska. Jeden z członków rady miejskiej Krasnojarska powiedział, że miasto wysyła na wojnę głównie „alkoholików, bezdomnych, osób nadużywających alkoholu i skazanych”. Inny członek rady odpowiedział, że miasto przyjmuje nowe podejście i „rozpoczyna współpracę z windykatorami”, aby pozyskać więcej osób do wojska w zamian za umorzenie długów.
Przypomnijmy, we wrześniu 2023 roku Putin podpisał rozkaz poboru do wojska 130 tys. osób, a wiosną ubiegłego roku Rosja planowała zmobilizować 147 tys. osób. Jednocześnie podaje się, że Rosja co miesiąc powiększa swoje siły zbrojne o około 30 tys. osób.
31 marca okazało się, że Putin podpisał dekret o przeprowadzeniu planowanej wiosennej kampanii poborowej, która potrwa od 1 kwietnia do 15 lipca.
Opr. TB, ft.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!