Siły Zbrojne Ukrainy przygotowują się do obrony na tym kierunku
W ciągu najbliższych dni oddziały ukraińskie będą mogły wzmocnić swoje pozycje i ustabilizować front w obwodzie charkowskim. Szef Zarządu Głównego Wywiadu MO Kyryło Budanow przyznał jednak, że sytuacja w obwodzie charkowskim jest krytyczna.
„Sytuacja jest na krawędzi. Z każdą godziną sytuacja zbliża się do krytycznej” – powiedział Budanow w wywiadzie dla „The New York Times”.
Rozmowa odbyła się za pośrednictwem wideo z bunkra w obwodzie charkowskim.
Budanow powiedział, że spodziewa się, że ataki w obwodzie charkowskim będą trwały jeszcze przez trzy do czterech dni, po czym armia rosyjska, zgodnie z oczekiwaniami, przeprowadzi potężny atak w kierunku Sum.
Według niego armia ukraińska próbuje przerzucić wojska z innych obszarów linii frontu, aby wzmocnić swoją obronę na północnym wschodzie, ale trudno jest znaleźć personel.
„Wszystkie nasze siły są albo tutaj, albo w Czasowym Jarze. Wykorzystałem wszystko, co mamy. Niestety nie mamy już nikogo w rezerwie” – powiedział Budanow.
Wiceszef wywiadu wojskowego Ukrainy Wadym Skibicki ocenił na początku maja, że Rosjanie rozpoczną pod koniec maja lub na początku czerwca dużą ofensywę w kierunku Charkowa i Sum na północnym wschodzie Ukrainy, jednak nie będą w stanie zdobyć stolic obwodów.
Zdaniem Skibickiego Rosja skoncentrowała 35 tys. żołnierzy w regionie przygranicznym, a planują zgromadzić 50-70 tys. do tego ataku.
Paweł Wieliczko, ukraiński oficer działający w pobliżu granicy z Rosją w obwodzie sumskim, poinformował, że w ostatnim czasie nasilił się rosyjski ostrzał przedmieść Sum.
„Nie mam pojęcia, czy to ma jakiekolwiek znaczenie, ponieważ te miejsca były często ostrzeliwane. W każdym razie jesteśmy w pełnej gotowości bojowej” – powiedział.
ba za unian.ua/charter97.org/nytimes.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!