W nocy z soboty na niedzielę 12 maja, na terytorium Rosji zaatakowano trzy strategicznie ważne obiekty. Do przeprowadzenia tej spektakularnej operacji przyznał się Zarząd Główny Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR).
Ukraińcy uderzyli w największą rafinerię rosyjskiego Łukoila pod Wołgogradem. Co ciekawe, to drugi atak na ten sam zakład w ciągu 24 godzin.
Rosjanie absolutnie nie spodziewali się uderzenia, ale w niedzielę nad ranem znów słychać było tam eksplozje, po których wybuchł pożar – podają ukraińskie media. Lokalne władze twierdzą, że nie było ofiar.
Według rosyjskich źródeł „wrogie drony zostały zneutralizowane środkami walki elektronicznej”, ale wleciały na terytorium przedsiębiorstwa i spowodowały pożar.
Jak podaje portal rbc.ua, powołując się na źródła, ukraińskie drony zaatakowały ponadto skład ropy „Kaluganefteprodukt” w osadzie Ludinowe oraz zakłady metalurgiczne w Nowolipiecku.
Według źródeł trafiono w cele strategiczne dla wojska.
Warto dodać, że wskazane rosyjskie obiekty były już wcześniej atakowane przez ukraińskie służby specjalne. Zakład metalurgiczny w Nowolipiecku co najmniej dwukrotnie stał się celem ukraińskich dronów. Został zaatakowany w lutym i kwietniu 2024 roku.
Jest to największy zakład w Rosji i 17. na świecie pod względem wielkości produkcji.
Jak podają media, produkowane są tam zespoły dla rosyjskich firm zajmujących się bronią nuklearną i rakietami balistycznymi.
ba za rbc.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!