Wpadł w ręce SBU. Oto, co przekazywał Rosjanom nt. Charkowa

Fot. ssu.gov.ua

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy schwytała mężczyznę, który został oskarżony o badanie oraz śledzenie ukraińskich pozycji. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Jak czytamy, mężczyznę zatrzymano w jego domu w Charkowie. Wspomniane współrzędne miał zaznaczać na Google Maps po to, by przekazać je rosyjskim oficerom wywiadu.

Śledczy skonfiskowali jego telefon, na którym znajdowała się jego korespondencja z funkcjonariuszami rosyjskiego wywiadu. Zdaniem SBU, byli oni zainteresowani geolokalizacją umocnień w mieście i mobilnych grup przeciwlotniczych, które zestrzeliwują rosyjskie drony szturmowe.

Jak czytamy, uwagę rosyjskich oficerów mężczyzna zwrócił ze względu na wyrażanie prorosyjskich poglądów wśród znajomych. Zgodnie z ukraińskim kodeksem karnym grozi mu do ośmiu lat więzienia. Wcześniej był karany między innymi za kradzież i spowodowanie obrażeń ciała skutkujących śmiercią.

swi/kyivindependent.com,ssu.gov.ua

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na:

Powiązane wiadomości:

Atak na Charków. Kolejni cywile zabici przez Rosjan Rosjanie uderzyli w Charków. Rakieta zabiła co najmniej 5 osób, wiele wciąż może być pod gruzami SBU zatrzymała kobietę, która szpiegowała ukraińskie lotniska