Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wykryła kierowaną przez FSB sieć agentów szykujących zabójstwo Wołodymyra Zełenskiego, szefów Służby Bezpieczeństwa Ukrainy – Iwana Maluka i wywiadu wojskowego – Kiriła Budanowa oraz innych wysokich rangą ukraińskich dowódców. Miał to być „prezent na inaugurację Putina”.
Zatrzymano dwóch pułkowników ukraińskiego Zarządu Ochrony Państwa odpowiedzialnych za ochronę prezydenta. Szukali oni wojskowych gotowych przeprowadzić zamach. Planowali wziąć Zełenskiego jako zakładnika, a potem go zabić. Jeden z nich przyznał, że został zwerbowany już dawno, po 2014 roku, a zadanie zamachu na prezydenta postawiono mu w lutym-marcu 2022.
Z kolei zabójstwo Budanowa planowano na Wielkanoc tego roku. Zamierzano wyśledzić, kiedy jest w domu i naprowadzić na budynek rakietę, a następnie poczekać kiedy na miejscu zgromadzą się ukraińskie służby i dokonać kolejnego ataku rakietami dronami. Zamachowcy przygotowali też drony FPV, granatnik RPG-7 i miny przeciwpiechotne MON-90.
Podano nazwiska kilku oficerów z 9 Zarządu FSB kierujących planowanymi zamachami : Maksim Miszustin, Aleksiej Korniew i Dmitrij Perlin. Ten ostatni jest wiceprezesem rosyjskiej Fundacji Rozwoju Dyplomacji, był kiedyś bliskim współpracownikiem związanego z Rosją oligarchy Wiktora Medwedczuka i wchodził w skład tróstronnej grupy kontaktowej ds. uregulowania konfliktu w Donbasie.
SBU już od kilku lat śledziła działania podejrzanych, ale według Maluka, o planach operacji ich zatrzymania wiedziało bardzo wąskie grono osób.
MAB
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!