Rodziny agresorów zabitych i zaginionych na Ukrainie rzucają Putinowi wyzwanie

Rosyjski czołg zniszczony przez ukraińską wyrzutnię Himars. Fot. facebook.com/GeneralStaff.ua

Rosja wysłała na wojnę przeciwko Ukrainie setki tysięcy żołnierzy. Do tej pory straciła już blisko 480 tys. ludzi. Obecnie matki i żony rosyjskich wojskowych, których los jest nieznany, stały się jednymi z najbardziej zagorzałych krytyków wysiłków wojennych Rosji, rzucając w ten sposób publiczne wyzwanie Putinowi i stworzonemu przez niego systemowi autorytarnemu. Tematem zajęła się gazeta „The Wall Street Journal”.

„Smutek i gniew potęgują brak przejrzystości rosyjskiego rządu w sprawie żołnierzy zaginionych lub uznawanych za zmarłych. W rosyjskich mediach społecznościowych pojawiły się grupy, w których dziesiątki tysięcy krewnych i przyjaciół zaginionych żołnierzy dzieliło się informacjami w nadziei, że dowiedzą się, co się stało ” – wyjaśniają amerykańscy dziennikarze.

Wszystko to podważa twierdzenia Kremla, że ​​Rosjanie wspierają wojnę na Ukrainie i są gotowi poświęcić za nią swoich bliskich.

„Choć napięcia nie stanowią jeszcze poważnego zagrożenia dla Putina, mogą ostatecznie przerodzić się w szerszy sprzeciw. Kreml zakazał relacjonowania wojny w kraju i nie przekazuje żadnych oficjalnych danych na temat żołnierzy zaginionych. Ostatni raz rosyjskie ministerstwo obrony podało do wiadomości publicznej dane dotyczące liczby swoich żołnierzy poległych na Ukrainie we wrześniu 2022 r. Poinformowano wtedy, że zginęło 5937 osób. Stany Zjednoczone szacują rosyjskie straty w rannych i zabitych na ponad 300 tys. żołnierzy” – czytamy w artykule.

Siergiej Kriwienko, szef rosyjskiej organizacji praw człowieka „Grażdanin. Armija. Prawo”, która broni interesów rosyjskich żołnierzy, powiedział, że wojsko „nie jest przygotowane na tak dużą skalę strat” i nie ma specjalnych jednostek odpowiedzialnych za ewakuację poległych żołnierzy z pola bitwy. Istnieje również opinia, że ​​poległych żołnierzy porzuca się, aby nie wypłacać odszkodowań rodzinom.

Ani Kreml, ani Ministerstwo Obrony FR nie odpowiedziały na prośby o komentarz w sprawie zarzutów, że Federacja Rosyjska porzuca swoich poległych w wojnie i celowo zaniża liczbę ofiar.

W artykule zauważono także, że w kwietniu 2023 roku Duma Państwowa FR przyjęła nowelizację Kodeksu cywilnego, umożliwiającą uznanie żołnierzy walczących na Ukrainie za zaginionych lub zmarłych w ciągu sześciu miesięcy w przypadku braku informacji o ich miejscu pobytu.

Przypomnijmy, że całkowite straty bojowe Rosji na Ukrainie od początku inwazji na pełną skalę wynoszą około 477 tys. 430 żołnierzy. W ciągu ostatnich 24 godzin Siły Obronne Ukrainy zabiły 970 najeźdźców.

Zniszczono także znaczną liczbę sprzętu wroga: 13 czołgów, 19 bojowych wozów opancerzonych, 30 systemów artyleryjskich, 40 ciężarówek i cystern.

Opr. TB, wsj.com

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na:

Powiązane wiadomości:

Putin zdradził rzeczywiste straty swojej armii w wojnie z Ukrainą Putin: Rosyjskie straty na Ukrainie są dziesięciokrotnie mniejsze niż Sił Zbrojnych Ukrainy