Na Ukrainie, w rejonie walk i pobliżu, wciąż giną rosyjscy oficerowie. W wyniku udanego ataku na rosyjskie stanowisko dowodzenia w tymczasowo okupowanym Bachmucie w obwodzie donieckim zginęło kolejnych dwóch.
Według oficera Sił Zbrojnych Ukrainy, blogera wojskowego śledzącego straty rosyjskie, Anatolija Sztefana „Stirlitza”, potwierdzono likwidację dwóch najeźdźców z 331. pułku powietrzno-desantowego z Kostromy.
Zginęli dowódca pułkowej artylerii ppłk Dmitrij Prokopiew i dowódca łączności w tej jednostce kpt. Iraklij Kotow.
Rosja potwierdziła ich śmierć. Wczoraj na rosyjskich stronach publicznych pojawiły się ich pierwsze nekrologi.
Opr. TB,
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!