Antykremlowscy hakerzy przypuścili atak na bazę danych rosyjskich więźniów. Włamanie miało miejsce po śmierci Aleksieja Nawalnego.
Hakerzy liczą na to, że dzięki wykradzionym danym zawierającym setki tysięcy nazwisk, uda się pozyskać dodatkowe informacje na temat śmierci rosyjskiego opozycjonisty.
Informacje na temat włamania przekazała CNN. W bazie mają się znajdować zarówno nazwiska, jak i adresy e-mail czy numery telefonów osób, które znajdowały się w tej samej kolonii karnej, w której zmarł Nawalny.
Dane hakerzy udostępnili w nadziei, że ktoś skontaktuje się z nimi i pomoże odkryć, co spotkało dysydenta. Na samej stronie internetowej, z której wykradziono dane, hakerzy zamieścili napis „Niech żyje Aleksiej Nawalny!” i zdjęcie jego oraz żony na wiecu politycznym.
Hakerzy informując o swoich działaniach przekazali też, że udało się im włamać do sklepu internetowego, gdzie rodziny skazanych za rubla mogą kupić produkty dla uwięzionych.
swi/kyivindependent.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!