Rosja pokrywa kolosalne straty w wojnie z Ukrainą prowadząc ciągłą mobilizację. Co miesiąc do armii rosyjskiej trafia ok. 30 tys. nowych żołnierzy.
Według ustaleń brytyjskiego wywiadu wojskowego armia rosyjska w dalszym ciągu stopniowo posuwa się na zachód od Awdijiwki – Rosjanie prawdopodobnie opanowali wsie Tonienkoje i Orłowkę.
„Rosja w dalszym ciągu atakuje kilka innych punktów na linii frontu, ale w ostatnich tygodniach poczyniła niewielkie postępy” – zauważa brytyjskie Ministerstwo Obrony na portalu społecznościowym X.
Jednocześnie wskazuje się, że Rosja posiada przewagę ilościową, m.in. w sprzęcie i amunicji.
„Prawdopodobnie co miesiąc ona [Rosja – red.] werbuje około 30 tysięcy dodatkowych żołnierzy i najprawdopodobniej może ponosić straty i kontynuować ataki mające na celu uszczuplenie sił ukraińskich” – czytamy w komunikacie brytyjskiego wywiadu.
Ukraiński wywiad podał, że w Rosji trwa mobilizacja i nie można jej nazwać ukrytą.
Rzecznik prasowy Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Andrij Jusow zauważył, że w Rosji kampania rekrutacyjna trwa, ale plan mobilizacji jest już znacznie opóźniony.
Z kolei analityk wojskowy Jewhen Dikij uważa, że gdyby Rosja zmobilizowała kolejne trzy miliony żołnierzy, oznaczałoby to koniec istnienia Ukrainy, ale Moskwa nie jest zdolna do mobilizacji na taką skalę.
Opr. TB, twitter.com/DefenceHQ
1 komentarz
Kocur
2 kwietnia 2024 o 07:58Jak nie patrzeć, putin wyrzyna swój naród jak bydło. Poczekajmy na długofalowe skutki takiej polityki.