Ukraińskie siły zaatakowały jednocześnie trzy okręty okupanta.
Podczas ataku na Sewastopol Siły Zbrojne Ukrainy uderzyły w dwa duże okręty desantowe najeźdźców – „Jamał” i „Azow”.
Atak Sił Zbrojnych Ukrainy wywołał nerwową reakcję rosyjskich propagandystów.
Jegor Guzenko („Trzynasty”) potwierdził trafienie w duże statki desantowe „Jamał” i „Azow”:
— Faktem pozostaje, że Flota Czarnomorska już nie istnieje — napisał.
Rosyjski korespondent zasugerował również, że mógł zostać trafiony inny rosyjski statek, „Iwan Churs”.
Informację tę potwierdzają także źródła kanału ASTRA w serwisie Telegram.
Jak podaje ASTRA, powołując się na źródła, w nocy z 23 na 24 marca nad Sewastopolem wystrzelono 18 rakiet. Rosjanom udało się zestrzelić 11 z nich.
Źródła podają, że w okręt trafiły dwa pociski jednocześnie. Na chwilę obecną nie ma informacji o ofiarach.
— Uszkodzone zostały bazy wojskowe przy ul. Rudniewskiej, okrty desantowee „Azow” i „Jamał” oraz statek rozpoznawczy „Iwan Churs”. Według źródeł ASTRY, „Iwan Churs” został trafiony jednocześnie 2 rakietami. Nic nie wiadomo o ofiarach,
– czytamy na kanale.
Nie był to pierwszy atak na ten statek. W maju 2023 roku ukraińskie drony nawodne „Magura” polowały na niego przez kilka godzin. Został uszkodzony, gdy wykonywał misję 120 kilometrów na północny wschód od cieśniny Bosfor i 400 km od terytoriów kontrolowanych przez Ukrainę.
Brytyjskie Ministerstwo Obrony stwierdziło, że w wyniku wojny Kremla z Ukrainą rosyjska Flota Czarnomorska utraciła „aktywność funkcjonalną”.
Według analityków wojskowych Rosjanie mają obecnie na Morzu Czarnym już tylko 7 dużych okrętów desantowych.
ba za unian.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!