Szef prokuratury obwodu charkowskiego poinformował, że do tej pory Rosja użyła przeciwko Ukrainie 50 rakiet, które dostarczyła jej Korea Północna. Ołeksandr Filczakow przekazał, że użyto ich w sześciu atakach.
W samym obwodzie charkowskim oficjalnie udało się potwierdzić tylko jedno użycie północnokoreańskiej rakiety Hwasong 11. Atak miał miejsce 2 stycznia.
Rakiety dostarczane Rosji przez północnokoreański reżim są jednak używane częściej. Badane są wciąż dwa ataki wymierzone w Rejon Słobidzki, dzielnicę Charkowa. W lutowym ataku również mogły zostać użyte północnokoreańskie rakiety.
Filczakow dodał, że władze czekają na wyniki ekspertyzy. Po nich będzie można powiedzieć coś więcej na temat pochodzenia pocisków. Jednocześnie zwrócił uwagę na bardzo słabą jakość rakiet.
Hwasong 11 różni się od Iskandera-M tym, że ma bardzo niedoskonały system kontroli – powiedział.
Dodał, że w niektórych przypadkach odnotowano eksplodowanie pocisku w powietrzu. Północnokoreańskie pociski mają jednak niemal trzykrotnie większy zasięg lotu (do 700 kilometrów). Po raz pierwszy Rosja użyła ich 30 grudnia ubiegłego roku.
swi/kyivindependent.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!