Nawet jeśli USA nie udzielą w tym roku pomocy Ukrainie, Europa będzie wspierać Kijów, co pozwoli wyrównać sytuację na froncie, przekonuje ekspert wojskowy, dyrektor Sieci Badawczej Nowej Geopolityki Mychajło Samuś w rozmowie z kanałem youtube.com/@novynyua.
W każdym razie Rosja ma jeszcze dwa miesiące na realizację swojego maksymalnego planu, czyli zajęcia całego obwodu donieckiego i ługańskiego, a jeśli się poszczęści, części Zaporoża.
Samuś przewiduje, że w najbliższej przyszłości Rosjanie będą nadal wykorzystywać wszystkie swoje zasoby i podejmować ryzyko, jak na przykład z lotnictwem, które ukraińscy obrońcy skutecznie likwidują nawet przy braku obrony przeciwlotniczej.
Ekspert ocenia, że ogólnie rzecz biorąc, ukraińskie wojska skutecznie przeciwstawiają się agresorowi. Ukraińskie dowództwo, rozumiejąc sytuację, stara się zmniejszyć straty.
Nawet jeśli Stany Zjednoczone nie udzielą nam pomocy w tym roku, Europa i tak, jak sądzę, do lata stworzy warunki, w których będziemy mieli mniej więcej wystarczającą ilość amunicji. Będziemy mieli F-16 i będziemy mogli prowadzić działania kontrofensywne – przewiduje.
Według Samusia sytuacja na froncie wkrótce się ustabilizuje. Rosjanie będą próbowali posuwać się naprzód jeszcze przez kilka dni, „a potem zdadzą sobie sprawę, że mamy już ustanowioną nową linię obrony, a front będzie względnie ustalony”.
Samuś uważa, że będzie mniej więcej tak, jak na kierunku Bachmutu, kiedy po zdobyciu miasta okupanci nie byli w stanie posuwać się naprzód.
Ukraińskie wojska będą utrzymywać Rosjan pod stałą presją, uniemożliwiając im z tego odcinka przerzucenie rezerw na inny odcinek frontu, aby tam zorganizować nowy przełom.
ba za charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!