Koordynator ds. komunikacji strategicznej w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu John Kirby mówi wprost: ze względu na niepewność co do przyszłych dostaw broni, ukraińscy dowódcy wojskowi muszą podejmować trudne decyzje.
Zapytany o krytykę ze strony spikera Izby Reprezentantów Mike’a Johnsona, dotyczącą braku jasno sformułowanych celów w polityce wobec Ukrainy, Kirby podkreślił, że Biały Dom ma wizję jasnego celu – jakim jest zwycięstwo Ukrainy:
„Chcemy, aby Ukraina wygrała tę wojnę. Jak powiedział prezydent, chcemy, aby Ukraina była cała, zamożna i suwerenna. Chcemy, aby wszyscy, łącznie z panem Putinem, uznali międzynarodowe granice Ukrainy. Chcemy móc nadal zapewniać Ukrainie wszelkie niezbędne wsparcie, aby mogła ona osiągnąć te cele” – podkreślił Kirby podczas brieffingu w Białym Domu 22 stycznia.
Koordynator ds. komunikacji strategicznej w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu podkreślił, że administracja Bidena od początku wojny konsekwentnie informuje członków Kongresu o tym, co dokładnie się robi, aby pomóc Ukrainie odnieść sukces na polu bitwy, i co należy dalej zrobić.
Możemy podjąć ten temat i skomentować to wszystko tutaj, przy mikrofonach, ale najbliższe kilka miesięcy będzie kluczowe dla Ukrainy – mówi Kirby.
Według niego nie można myśleć, że działania wojenne na Ukrainie ustaną tylko dlatego, że pada śnieg.
Rosjanie nadal ostrzeliwują Ukrainę dronami i rakietami. I choć linia frontu po obu stronach nie zmieniła się znacząco, to nadal toczą się aktywne walki – dodaje.
Kirby wskazuje na bardzo ciężką sytuację ukraińskich dowódców, którzy muszą podejmować trudne decyzje dotyczące tego, jakiej broni użyją, jakich pocisków czy rakiet użyją, bo nie wiedzą, kiedy będą kolejne dostawy.
Według Kirby’ego 22 stycznia podczas rozmowy telefonicznej z premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem Joe Biden mówił m.in. o potrzebie Ukrainy w zakresie dodatkowych środków finansowych.
ba za holosameryky.com
1 komentarz
Kocur
23 stycznia 2024 o 09:49Chcieć a móc, to jednak spora różnica. Ukraina jedzie na oparach uzbrojenia. Wszyscy wkoło mówią o rychłej inwazji rosji na inne państwa europejskie i na tym stwierdzeniu się kończy. A gdzie jakieś zdecydowane działania? Potem będzie za późno i obudzimy się z ręką w nocniku. :/