Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenka przygotowuje „nową architekturę” swojej administracji i bloku siłowego, donosi kanał Telegram „Białoruski Wywiad”
Jak dowiedzieli się autorzy kanału, po zbliżających się „wyborach parlamentarnych” nastąpi całkowita „zmiana pokoleniowa” w strukturach władzy, zarówno cywilnej jak i sił bezpieczeństwa. Pierwsze zmiany dokonują się już teraz. W ostatniej chwili szef administracji prezydenta Igor Siergiejenko znalazł się na liście kandydatów do Izby Reprezentantów.
Jak donosi kanał, pojawiły się informacje o nieoczekiwanych planach wobec Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Republiki Białorusi, Aleksandra Wolfowicza i szefa KGB Iwana Tertela.
Przesunięcia kadrowe już się rozpoczęły, ale dotyczą one „zastępców” i szefów drugiego garnituru, których zastępują byli lub obecni funkcjonariusze KGB.
„Białoruski Wywiad” twierdzi, że po „wyborach” do „parlamentu”, obecny szef administracji Łukaszenki zostanie szefem izby niższej, a na stanowisko szefa administracji rozpatrywani są dwaj kandydaci: Wolfowicz lub Tertel (Łukaszenka się zastanawia).
Jeśli wybór padnie na Tertela, nowym szefem KGB zostanie jego dotychczasowy zastępca ds. działań kontrwywiadu.
Gubernator obwodu mińskiego zostanie premierem. Minister obrony Wiktor Chrenin pozostaje na swoim stanowisku.
Cieszący się złą sławą Dmitrij Pawluczenko pozostaje na razie w Centrum Operacyjno-Analitycznym przy prezydencie, ponieważ struktura ta jest pogrążona w korupcji i wojnie aparatu z KGB.
Służba Bezpieczeństwa Prezydenta pozostaje bez zmian. Szefowie MSW, Komitet Kontroli Państwowej i Departament Dochodzeń Finansowych zostaną wymienieni na nowych.
Ważą się losy ministra spraw wewnętrznych. Iwan Kubrakow będzie musiał się wykazać podczas „wyborów parlamentarnych”: jego przyszła kariera zależy od tego, jak cicho będzie na ulicach, ponieważ wiceminister spraw wewnętrznych – dowódca wojsk wewnętrznych Nikołaj Karpienkow depcze mu po piętach. Prokurator generalny Andriej Szwed pozostaje na swoim miejscu. Rola szefowej Rady Republiki Zgromadzenia Narodowego RB Natali Kaczanowej nie jest jeszcze jasna. Wiadomo tylko, że jest teraz głęboko zaangażowana w tworzenie Zgromadzenia Ludowego.
ba
1 komentarz
qumaty
17 stycznia 2024 o 18:47może wytłumaczę, Łukaszenko nieustannie jest otaczany przez Moskwę swoimi ludzmi. Jak pająk, Moskwa tka sieci wokół swych ofiar. Te mniej sprawne otaczane są w końcu szczelnym kokonem stając się marionetkami. Ale Łukaszenko, kierując się nieprawdopodobnym sprytem (trzrba to skur… przyznać), co czas jakiś rwie te misterne kokony i stawia na nowych ludzi podległych tylko jemu. Starych nie może tak po prostu wywalić, to daje im stanowiska w administracji gdzie pełnią różne funkcje dekoracyjne. I to jedno z tych „rozerwań kokonu”