W poniedziałek 15 stycznia dowódca Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy Mykała Oleszczuk napisał o zniszczeniu rosyjskich samolotów nad Morzem Azowskim.
Dowódca napisał w telegramie : „To dla was za Dniepr! Spłońcie w piekle, nieludzie!”.
Dodał też, że „nie ma jeszcze żadnych szczegółów”.
Wieczorem 14 stycznia media podały, że na niebie nad Morzem Azowskim ukraińskie wojsko zestrzeliło rosyjski samolot do wykrywania i kontroli radarów dalekiego zasięgu A-50 oraz zestrzelił bombowiec Ił-22M.
Około godziny 21:00 stanowisko dowodzenia lotnictwem Ił-22M11 pełniło służbę w rejonie Strełkowo w obwodzie chersońskim, gdzie został zestrzelony. Po ostrzale samolot próbował wylądować w Anapie, załoga poprosiła o pomoc, wezwała służby ewakuacyjne, pogotowie ratunkowe i strażaków.
Według doniesień, samolot A-50 został zestrzelony bezpośrednio po rozpoczęciu służby w rejonie Kyryłówki. 14 stycznia około godziny 21:10-21:15. A-50 zniknął z radarów i przestał odpowiadać na żądania lotnictwa taktycznego, a nieco później pilot rosyjskiego samolotu Su-30 VKS zameldował o eksplozji i upadku niezidentyfikowanego samolotu – poinformował Ukrinform na podstawie źródeł wojskowych.
ba/charter97.org/ukrinform.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!