Po zmasowanym rosyjskim ataku na Ukrainę, świat powinien zaostrzyć sankcje wobec Rosji i zapewnić Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu.
Napisał o tym minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski, na portalu społecznościowym.
– Musimy odpowiedzieć na ostatni atak na Ukrainę w języku zrozumiałym dla Putina: zaostrzając sankcje, aby uniemożliwić mu produkcję nowej broni z przemycanych komponentów oraz przekazując Kijowowi rakiety dalekiego zasięgu, które pozwolą mu zniszczyć wyrzutnie i centra dowodzenia
– czytamy.
Słowa szefa MSZ Polski skrytykowała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.
Jej zdaniem, “brak mu świeżych myśli”, dlatego chce wzmacniać sankcje i przekazywać rakiety dalekiego zasięgu, które mogą być też zagrożeniem dla Polski. O rosyjskiej rakiecie, która ostatnio naruszyła polskie granice, rzeczniczka milczy.
– Zdaję sobie sprawę, że Sikorski nie ma wybitnych pomysłów, tylko amerykańskie. Ale nie do tego stopnia, by działać przeciwko własnemu krajowi. Chociaż to ważne pytanie, który kraj uważa za swój
– napisała.
Rankiem 2 stycznia Rosja przeprowadziła kolejny zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. Ukraina poinformowała, że Rosjanie wystrzelili 99 rakiet różnego typu, z czego 72 zostały zestrzelone przez ukraińską obronę przeciwlotniczą,
RTR na podst. East24.info
1 komentarz
Rafał
4 stycznia 2024 o 15:55Język Putina jaki zna R. Sikorski to uległość. Siergiej Ławrow już cieszy się na przyjacielskie spotkanie.