Kolejna śmierć w tajemniczych okolicznościach wysoko postawionego urzędnika, związanego z kremlowskim reżimem. 46 – letni Władimir Jegorow, członek rządzącej partii Jedna Rosja z Tobolska w zachodniej Syberii wypadł z okna swojego mieszkania.
Komitet Śledczy „ustala wszystkie okoliczności” śmierci deputowanego Dumy Miejskiej w Tobolsku Władimira Jegorowa, poinformował służba prasowa komitetu w obwodzie tiumeńskim.
Wypadł z okna na trzecim piętrze swojego domu przy ulicy Cedrowej w Tobolsku, podały kanały Telegramowe „Nasz Gorod” i „Baza”, a jego ciało znaleziono 27 grudnia.
Jegorow miał 46 lat. Pracował jako zastępca przewodniczącego Dumy Miejskiej w Tobolsku z ramienia Jednej Rosji. Był najbogatszym politykiem w mieście.
Dziennikarze piszą, że nie znaleziono żadnych widocznych śladów gwałtownej śmierci. Według rosyjskich mediów najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem śmierci będzie atak serca, podobnie jak kilka przedwczesnych zgonów wśród prominentnych osobistości od początku wojny na Ukrainie.
Jegorow zajmował się jako prawnik licznymi interesami i został wcześniej zmuszony do odejścia z administracji miejskiej w 2016 r. po skandalu korupcyjnym, za który ostatecznie nie został skazany.
Wrócił do polityki i stał się najbogatszym samorządowcem w Tobolsku. Zostawił żonę i dwójkę dzieci.
Jak zauważa amerykański Newsweek, jest to najnowszy z serii tajemniczych zgonów prominentnych rosyjskich osobistości od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 roku.
ba/ tumen.kp.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!