Po serii spektakularnych zwycięstw Kijowa nad rosyjskimi siłami w powietrzu i na morzu pojawiły się spekulacje, że zachodnie myśliwce F-16 mogą być już na Ukrainie, donosi Newsweek.
Zachodni sojusznicy Ukrainy obiecali Kijowowi zaawansowane amerykańskie myśliwce F-16 kilka miesięcy temu, ale wciąż pozostawały pytania o to, kiedy dokładnie samoloty te pojawią się na ukraińskim niebie.
– Kijów domagał się odrzutowców, które zwiększyłyby zdolność Ukrainy do kwestionowania dominacji Rosji na niebie i przeprowadzania większej liczby ataków na kluczowe rosyjskie cele. F-16 są wyposażone w bardziej nowoczesną awionikę i radary oraz są zaprojektowane do wystrzeliwania broni zgodnej ze standardami NATO, której Ukraina używała do tej pory ze swoimi starszymi, radzieckimi odrzutowcami,
– czytamy w materiale Newsweeku.
Gazeta przytacza doniesienia z rosyjskich lub antyukraińskich kanałów Telegramu, które spekulują, że za spektakularnymi sukcesami Ukrainy mogą stać zaawansowane odrzutowce, które eliminują kluczowe rosyjskie obiekty. To w kontekście czarnej dla rosyjskiego lotnictwa serii strąceń, czy też wczorajszego udanego ataku na okręt Nowoczerkask na okupowanym Krymie.
Amerykańskie anonimowe źródło potwierdziło Newsweekowi w środę 27 grudnia, że prawdopodobnie Ukraina rzeczywiście otrzymała pierwszy z obiecanych F-16.
Newsweek przypomina, że 5 grudnia ukraińskie wojsko zestrzeliło rosyjski samolot w pobliżu Wyspy Węży. Dwanaście dni później ukraińskie media poinformowały, że Moskwa straciła samolot Su-34 po tym, jak Kijów zaatakował rosyjską bazę lotniczą. Pojawiły się również doniesienia, że tego samego dnia rosyjskie wojsko zestrzeliło jeden z własnych bombowców taktycznych Su-25. A 22 grudnia Ukraina zestrzeliła trzy kolejne rosyjskie bombowce Su-34, a w Wigilię Kijów podał, że zestrzelił rosyjskie Su-30 i Su-34.
Chociaż nie zostało to oficjalnie ogłoszone, nie jest wykluczone, że Ukraina otrzymała przynajmniej pierwszą partię F-16. W połowie października Ukraina zadebiutowała pociskami ATACMS w imponujących atakach na rosyjskie bazy lotnicze, które zniszczyły kilka rosyjskich śmigłowców – pisze Newsweek.
– Mam nadzieję, że Zachód nauczył się nie ogłaszać nowych systemów uzbrojenia, jak to miało miejsce przez pierwsze 20 miesięcy wojny – powiedział Newsweekowi Daniel Rice, były specjalny doradca głównodowodzącego Sił Zbrojnych Ukrainy generała Wałerija Załużnego.
ba za belsat.eu/ newsweek.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!