Rosja stała się silniejsza w wyniku „konfliktu” na Ukrainie – tak jak pokonała Hitlera i Napoleona – oświadczył minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, podaje Sky News.
Stwierdził, że „wojna hybrydowa”, którą Zachód rzekomo prowadzi przeciwko Rosji, opiera się na „kulturze zniszczenia”, a „500-letnia dominacja Zachodu nad światem” dobiega końca. Jednocześnie, zdaniem Ławrowa, którego Wielka Brytania i UE objęły sankcjami, Zachód próbuje wyczerpać Rosję na Ukrainie.
„Ukraińcy muszą przyznać, jak głęboko są w dole, do którego wepchnęli ich Amerykanie” – powiedział.
Zapytany, jakie są szanse dyplomacji na osiągnięcie zawieszenia broni lub pokoju, odpowiedział: „Będziemy musieli zadzwonić do pana Zełenskiego, ponieważ półtora roku temu podpisał dekret zakazujący wszelkich negocjacji z Putinem”.
Ławrow zauważył także, że Rosja wzmocniła się dzięki konfliktowi na Ukrainie, tak jak w przeszłości wzmocniła się pokonując Napoleona i Hitlera.
Przypomnijmy, Rosjanie ograniczyli swoją aktywność na froncie. Ogółem straty rosyjskiego okupanta w listopadzie wyniosły około 11 tys. zabitych i rannych żołnierzy. Zniszczono także ponad 1100 jednostek sprzętu wojskowego, w tym zniszczeniu lub uszkodzeniu uległo 128 czołgów, 208 bojowych wozów opancerzonych oraz 259 dział i moździerzy różnych kalibrów.
Opr. TB, news.sky.com
1 komentarz
Kocur
11 grudnia 2023 o 08:34Trzeba przyznać, jak zwykle, że moskale potrafią kłapać jadaczką i siać propagandę.