Wyczerpana Ukraina potrzebuje czasu na odbudowanie potencjału i możliwe, że będzie zdolna do rozpoczęcia nowej znaczącej kontrofensywy przeciwko wojskom rosyjskim dopiero w 2025 roku.
Poinformował o tym dziennik „Wall Street Journal”, powołując się na zachodnich dyplomatów i strategów wojskowych.
Kosztowna i wielomiesięczna kampania, mająca na celu odparcie sił Rosji, zakończyła się niewielkim przesunięciem linii frontu. Wsparcie gospodarcze i militarne ze strony USA i Europy stoją pod znakiem zapytania, krajowe pęknięcia polityczne powiększają się, a morale ukraińskiego społeczeństwa słabnie – twierdzi nowojorska gazeta.
„Możliwe, że obecnie ukraińskie siły przygotowują się po prostu do długotrwałego powstrzymywania wszelkich dalszych rosyjskich postępów na froncie”
– ocenia „Wall Street Journal”.
Zachodni eksperci uważają, że zdolność Ukrainy do odzyskania kolejnych terytoriów jest obecnie kwestią wątpliwą ze względu na przestawienie rosyjskiej gospodarki na tory wojenne. Dodatkowo mamy impas w sprawie pakietu pomocy dla Ukrainy w USA oraz trudności z nową transzą pomocową od Unii Europejskiej, która może być zmniejszona albo opóźniona.
Jednocześnie w Kijowie rosną „złośliwości” między prezydentem Wołodymyrm Zełenskim i naczelnym dowódcą Wałerijem Załużnym, część wojskowych na froncie oszczędza amunicję, bo nie wie, na jak długo wystarczą zapasy. Jednocześnie Rosja dogoniła Ukrainę w kwestii wykorzystania dronów.
Dziennik podkreśla, że Rosja nie wykazuje żadnych oznak tego, że porzuciła pierwotny cel wojny, zakładający zajęcie Ukrainy.
Jak pisze „Wall Street Journal” szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba powiedział, że jakiekolwiek wstrzymanie walk dałoby rosyjskim siłom szansę na przegrupowanie i rozpoczęcie nowej operacji militarnej.
– Jedynym skutkiem byłoby to, że Rosja otrząsnęłaby się po stratach i problemach, z którymi mierzyła się na Ukrainie i podjęłaby kolejny atak. Przygotowujemy nasze brygady do nowych działań kontrofensywnych i defensywnych
– przekazał ukraiński minister.
Zdaniem zachodnich strategów najlepszy możliwy scenariusz zakłada, że przyszły rok będzie okresem pozwalającym na odbudowanie sił ukraińskiego wojska.
Dojdzie do tego pod warunkiem, że Ukraina i jej sojusznicy zdołają przepracować obecne trudności i będą kontynuować przekazywanie wsparcia żołnierzom
– podkreślił „Wall Street Journal”.
RTR na podst. Serwis X, TVP Info
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!