Ukraina zainicjowała utworzenie przez Unię Europejską grupy monitorującej na granicy z Polską, gdzie polscy przewoźnicy od ponad dwóch tygodni blokują kluczowe punkty kontrolne – poinformował na Facebooku ukraiński wiceminister infrastruktury Serhij Derkacz.
Według Derkacza, Kijów proponuje, aby unijni obserwatorzy rejestrowali sytuację przed punktami kontrolnymi: „czy wpuszczane są towary niebezpieczne, w jaki sposób pomoc humanitarna przekracza granicę i co najważniejsze – w jakich warunkach od ponad dwóch tygodni przebywają nasi kierowcy”.
„Wysłano oficjalne pismo z taką propozycją. Czekamy na odpowiedź” – napisał Derkacz, jego słowa cytuje „Europejska Prawda”.
Przedstawiciel władz powiedział też, że Kijów rozpoczął zbieranie danych na temat ewakuacji ukraińskich kierowców, gdyż w trakcie negocjacji z władzami lokalnymi i centralnymi Polski i UE nie udało się tego uzgodnić.
„Zaproponowaliśmy szereg kompromisów, polski rząd i Komisja Europejska o tym wiedzą. Ale można się na coś zgodzić tylko wtedy, gdy jest chęć negocjacji, a nie tylko chęć zablokowania granicy” – podsumował Derkacz.
Polscy przewoźnicy, którzy od 6 listopada blokują dla ciężarówek trzy punkty kontrolne na granicy z Ukrainą, rozpoczęli w czwartek blokowanie kolejnego punktu kontrolnego Medyka-Szeginie. Ich blokada może potrwać do 3 stycznia.
22 listopada Rada Najwyższa zwróciła się do nowego Sejmu i Senatu RP z propozycją odblokowania granicy dla przewoźników.
ba za „Europejska Prawda”
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!