Nowo wybrany szef brytyjskiego MSZ i były premier Wielkiej Brytanii David Cameron odbył swoją pierwszą wizytę roboczą. W Kijowie spotkał się z prezydentem Ukrainy, a tematem rozmów były m.in. kwestie bezpieczeństwa.
Rozmowa prezydenta Ukrainy i brytyjskiego ministra MSZ dotyczyła m.in. współpracy w dziedzinie obrony.
Wołodymyr Zełenski zwrócił uwagę, że przed początkiem zimy priorytetem jest wzmocnienie systemu obrony przeciwlotniczej, by chronić obywateli i infrastrukturę krytyczną przed ostrzałami ze strony Rosji. Omówiono też sytuację bezpieczeństwa na Morzu Czarnym i funkcjonowanie alternatywnego tzw. korytarza zbożowego, a także proces ukraińskiej integracji euroatlantyckiej.
„To jest bardzo ważne, szczególnie teraz, kiedy świat poświęca uwagę nie tylko sytuacji na polu walki na Ukrainie. Jesteśmy wdzięczni za twarde poparcie dla Ukrainy ze strony Wielkiej Brytanii. Jesteśmy wdzięczni za ciepłe przyjęcie ukraińskich obywateli w Wielkiej Brytanii. I cieszymy się, że przyjechał pan na Ukrainę”
– powiedział Wołodymyr Zełenski, cytowany przez swoje biuro.
Hosted @David_Cameron on his first visit to Ukraine as Foreign Secretary of the UK.
We had a good meeting focused on weapons for the frontline, strengthening air defense, and protecting our people and critical infrastructure.
I am grateful to the UK for its support!
🇺🇦🇬🇧 pic.twitter.com/zElLHsSaQT
— Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) November 16, 2023
Jak twierdzą ukraińskie media, ta wizyta pokazuje również ciągłość i konsekwencje dotychczasowej polityki Wielkiej Brytanii w stosunku do Kijowa. To swego rodzaju niewerbalny sygnał, że wojna na Ukrainie oraz bezpieczeństwo w Europie Wschodniej są priorytetem obecnej polityki Londynu.
RTR na podst. serwis X, defence24
1 komentarz
Dzikie Pola
16 listopada 2023 o 18:14Pod naciskiem banderowców z UK premier hinduskiej kolonii Sunak musiał zrobić jakiś gest wobec Ukrainy. Sam nie chciał jechać do Kijowa – bo on syn Wielkich Indii nie będzie się płaszczył i spoufalał z prostym ludem – więc wyciągnął z kapelusza Camerona: jedź, synu i zrób tam jakiś show.
Nota bene: niejaki Krzywonos, prawa ręka Chmielnickiego, Anglik (niby Szkot) z pochodzenia, też z domu miał Cameron na nazwisko, zob. https://pl.wikipedia.org/wiki/Maksym_Krzywonos.