Mińsk zdymisjonował szefa placówki dyplomatycznej w Warszawie, charge d’affaires ambasady Republiki Białorusi Aleksandra Czesnowskiego. Opozycyjne media białoruskie wskazują, że stało się to zaraz po wyborach parlamentarnych w Polsce.
Decyzję o odwołaniu Aleksandra Czesnowskiego ze stanowiska radcy „podjęła” Rada Ministrów Białorusi.
Jak podano w uchwale rządu opublikowanej w Krajowym Portalu Prawnym Białorusi, został on zwolniony „z powodu wygaśnięcia umowy”.
W dokumencie nie ma informacji o przyjęciu go do rezerwy ani o powrocie do pracy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Białorusi.
Po odwołaniu ambasadora RB w Warszawie, Aleksandar Czesnowski faktycznie pełnił obowiązki szefa placówki dyplomatycznej. Przed pracą w Polsce kierował Departamentem Bezpieczeństwa Międzynarodowego i Kontroli Zbrojeń w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wielokrotnie wzywało go „na dywanik”, m.in. w sprawie białoruskiej siatki szpiegowskiej w Polsce, po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez białoruskie helikoptery, po ogłoszeniu przez sąd na Białorusi wyroku dla dziennikarza i przedstawiciela polskiej mniejszości na Białorusi Andrzeja Poczobuta.
Ojciec Czesnowskiego – Mieczysław Czesnowski – był autorem podręczników do historii, pracował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Białorusi w latach 1993-1996, a także był tymczasowym chargé d’affaires Białorusi w Polsce. Od 2002 do 2014 roku pełnił funkcję rektora Brzeskiego Uniwersytetu Państwowego, znajdował się pod sankcjami Unii Europejskiej, zmarł w 2021 roku.
ba za svaboda.org
1 komentarz
qumaty
17 października 2023 o 11:54Łukaszenka doskonale wie, że na dziś Moskwa go tak przytuliła, że nie ma manewru (a on całe życie balansował miedzy wschodem a zachodem) i by ten manewr sobie znów otworzyć, wykona teraz serie ruchów „prozachodnich”. Kogos tam wypusci z pierdla (moze Poczobuta), jakis kosciol otworzy, znajdzie i ukara „nieznanych sprawców” jakiejs demolki polskiego cmentarza wojskowego itp. I będzie obserwował co to da. Ten odwołany szef ichniej ambasady był wyizolowany i bez kontaktów. Nikt nie chciał z nim w Warszawie rozmawiać to jaki przełom on tu zrobi? Zabrali więc chłopa doma i pewnie wyślą kogoś bardziej zjadliwego.