Rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat powiedział, że Ukrainie chodzi o wzmocnienie swojej obrony przed rosyjskimi atakami jesienią i zimą, w czasie sezonu grzewczego.
„– Oczywiste jest, że każdy kraj dba przede wszystkim o własną obronę. Nikt nie da nam swoich systemów obrony powietrznej za darmo. Dlaczego dostawa systemów obrony powietrznej trwa tak długo, dlaczego są one przekazywane stopniowo? Ponieważ na świecie nie ma ich wystarczająco dużo, aby nam je dać „
– powiedział.
Jurij Ihnat oświadczył, że obrona przeciwlotnicza jest bardzo ważna, zwłaszcza w sezonie grzewczym.
Rzecznik zauważył, że nie chodzi tylko o same systemy, ale także o amunicję i pociski.
Ukraiński rzecznik odmówił podania nazw krajów, które wydzierżawiły lub wydzierżawią Ukrainie takie systemy.
„– Nie mówmy, które kraje. Te informacje są wrażliwe, zwłaszcza nasi partnerzy nie chcieli, abyśmy je ujawniali”
– powiedział Ihnat.
Wcześniej Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraina negocjuje przekazanie niektórych systemów obrony przeciwlotniczej tylko na okres zimowy.
Ukraińskie władze obawiają się, że Rosjanie powtórzą w tym roku ataki podobne do zeszłorocznych, których celem były elektrownie oraz stacje przesyłowe. Oznaczało to nie tylko brak prądu, ale też wody i ciepła.
W środę prezydent mówił, że Ukraina uzgodniła z Belgią wzmocnienie armii i obrony przeciwlotniczej kraju przed zimą.
Dzień wcześniej Niemcy ogłosiły nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, który obejmie systemy obrony przeciwlotniczej, pojazdy opancerzone i amunicję.
RTR na podst. belsat.eu, NV.UA
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!