Pilot Rosgwardii uciekł z Rosji, bo jak przyznał, nie chce walczyć przeciwko Ukraińcom. To kolejny pilot wojskowy, który uciekł przed „antyfaszyzmem” Putina
Wyjechawszy z rodziną na wakacje do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, już na miejscu poddał się przedstawicielom amerykańskiej ambasady – informuje UNIAN, powołując się na kanał „Dossier szpiona” w Telegramie..
Służący w eskadrze lotniczej Rosgwardii starszy lejtnant Gawriczenko o pseudonimie „Gawr” pod koniec września otrzymał przepisowy urlop i wyjechał na wakacje do Dubaju. Tam udał się prosto do ambasady USA i zadeklarował, że jest gotowy do współpracy, ponieważ nie chce walczyć przeciwko Ukrainie.
Według kanału „Dossier szpiona”, pilot mógł zostać zachęcony do ucieczki przez swojego kolegę z uczelni Antona Wasiliewa, który służył w 610. ośrodku zastosowania bojowego i przekwalifikowania personelu lotniczego w mieście Iwanowo. Na samym początku pełnej inwazji na Ukrainę Wasiliew zdążył uciec z Rosję i zamieszkał w Los Angeles. Teraz jest rzekomo zaangażowany w organizowanie obozów szkoleniowych dla ukraińskiej armii i pomaganie amerykańskiemu wywiadowi.
W tej chwili FSB ustala okoliczności ucieczki Gawriczenki przez Zjednoczone Emiraty Arabskie: przesłuchiwani są jego koledzy i przeszukiwane są ich domy. FSB uważa, że to Anton Wasiliew przekonał Gawryczenkę o konieczności ucieczki.
Kanał przypomina, że Gawriczenko i Wasiliew nie są jedynymi rosyjskimi pilotami, którzy uciekli przed „antyfaszyzmem” Putina. Na Litwę uciekł pilot 15. Brygady Lotnictwa Armii, porucznik Dmitrij Miszow. Szeroko znany był także epizod z pilotem 319. samodzielnego pułku śmigłowców, kapitanem Maksymem Kuzminowem, który uprowadził śmigłowiec Mi-8AMTSh wraz z załogą i w porozumieniu z wywiadem wojskowym Ukrainy wylądował nim na terytorium kontrolowanym przez Kijów. Miał za to otrzymać nagrodę w wysokości 500 tys. dolarów.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!