„Rosyjscy okupanci rozpoczęli budowę linii kolejowej, która połączy kontrolowane przez Kreml tereny Donbasu na wschodzie Ukrainy, m.in. miasta Donieck i Mariupol, z Rostowem nad Donem; jest to próba znalezienia szlaku alternatywnego wobec Mostu Krymskiego” — powiadomił lojalny wobec Kijowa doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
„Te plany wroga to już nie jest tylko gadanina, ponieważ najeźdźcy budują most kolejowy w pobliżu wsi Hranitne w okupowanej części obwodu donieckiego. Umożliwi im to połączenie istniejącego odcinka linii kolejowej Mariupol-Wołnowacha z liniami wiodącymi do Doniecka, a także rosyjskich miast Rostów nad Donem i Taganrog”
– oznajmił Andriuszczenko w środowym komunikacie na Telegramie.
Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Walerij Załużnyj spotkał się z szefem Sztabu Obrony Wielkiej Brytanii admirałem Tonym Radakinem. Strony omówiły bieżące potrzeby armii ukraińskiej.
Siły rosyjskie rozpoczęły atak na Konstantynówkę w obwodzie donieckim 28 września po południu, raniąc trzy osoby — powiedział w rozmowie z portalem Suspilne News szef administracji wojskowej miasta Oleksii Rosłow.
Uszkodzeniu uległ obiekt handlowo-usługowy, wielokondygnacyjne budynki mieszkalne, gospodarstwa domowe oraz budynki placówki oświatowej.
Rosyjskie i ukraińskie źródła coraz częściej donoszą o mniejszej liczbie rosyjskich ataków na kierunkach Kupiańska i Łymana w obwodzie charkowskim i donieckim, co wskazuje, że ukraińskie operacje ofensywne odciągnęły siły rosyjskie od linii Kupiańsk-Swatowe-Kreminna i znacznie osłabiły rosyjski wysiłek ofensywny na tej linii — ocenia amerykański Instytut Badań nad Wojną.
Rosyjskie Siły Powietrzno-Kosmiczne od lutego 2022 roku w wojnie na Ukrainie straciły w walkach około 90 samolotów, a inne wskutek intensywnego wykorzystywania zużywają się szybciej niż planowano — przekazało brytyjskie Ministerstwo Obrony.
Jak wskazano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, wszystkie samoloty mają przewidywaną żywotność w godzinach lotu i jest wysoce prawdopodobne, że wskutek intensywniejszego wykorzystania w czasie wojny niektórych z nich, zbliżają się one do kresu przewidywanej żywotności znacznie szybciej, niż planowało dowództwo Sił Powietrzno-Kosmicznych.
Zespół szturmowy Legionu „Wolność Rosji” wykonał misję na terenie Federacji Rosyjskiej.
„Po spędzeniu około 24 godzin w obwodzie biełgorodzkim możemy śmiało powiedzieć: powierzone zadania zostały wykonane, wszystkim legionistom nic się nie stało. Wróg poniósł straty w sile roboczej i sprzęcie. Nie przestaniemy: ponieważ Rosja jest naszym domem i będziemy walczyć, dopóki jej nie wyzwolimy. Przypominamy psom reżimu Putina: nasze naloty na terytorium Rosji to wasza nowa rzeczywistość. Nastąpi to w każdej chwili dla nas koniecznej i nieoczekiwanej dla Ciebie. Straty możecie ukrywać do woli, ale doskonale wiecie, ile pogrzebów zgotowaliście matkom swoich podwładnych”
— poinformowali przedstawiciele Legionu „Wolność Rosji” za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Legion „Wolność Rosji” to formacja paramilitarna utworzona w kwietniu 2022 roku podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Według strony ukraińskiej składa się ona z rosyjskich jeńców lub dezerterów, którzy zgodzili się na walkę po ukraińskiej stronie w konflikcie.
Rosja straciła już ponad 277 tysięcy żołnierzy od początku inwazji na Ukrainę — ocenia Sztab Generalny armii ukraińskiej. Według szacunków strony ukraińskiej tylko w ciągu ostatniej doby Rosjanie stracili 340 żołnierzy.
RES na podst.: ISW; MoD; Facebook
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!