„W Brukseli mówi się nieoficjalnie, że ponoć Niemcy i Francja obiecały władzom Ukrainy szybkie wejście do UE jeśli Kijów pomoże w obaleniu obecnego polskiego rządu. Motywują to tym, że bez zmiany traktatów nie można rozszerzyć UE, a to Polska blokuje te zmiany”, napisała korespondentka TVP w Brukseli Dominika Cosić na Twitterze (X).
Wskazuje dalej we wpisie, że taka argumentacja jest kłamliwa, bo można przyjąć nowe kraje do UE na bazie obecnych traktatów.
„Francja, a przede wszystkim Niemcy chcą zmienić traktaty tylko i wyłącznie po to, by zwiększyć swoją siłę i kompetencje instytucji unijnych. I żaden z tych krajów nie chce Ukrainy w UE”.
Dominika Cosic podkreśla, że „Niemcom i Francji zależy jedynie na tym, by jak najszybciej wrócić do biznesów z Rosją i jednocześnie wzbogacić się i zwiększyć swoje wpływy „odbudowując” Ukrainę”. „Kijów zostanie z tym poparciem jak Himilsbach z angielskim” – podsumowała brukselska korespondentka TVP. Cosic dodała, że źródłem tych informacji nie są europosłowie z Polski.
„Ps. Moich nieoficjalnych źródeł informacji nie mam w zwyczaju podawać po to, by dalej nimi były. A jako, że mam dłuższy staż w Brukseli, a co za tym idzie kontakty, od większości polskich europosłów to nie oni są tymi źródłami”.
MSZ w Kijowie „odpiera insynuacje” o rzekomych zamiarach Ukrainy zmierzających do obalenia polskiego rządu w zamian za szybsze przystąpienie do UE.
Rzecznik MSZ Ukrainy Oleg Nikołenko we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych napisał, że „informacje nie odpowiadają rzeczywistości. Kategorycznie odrzucamy takie insynuacje. Strona ukraińska nie otrzymała takich propozycji, nie miała zamiaru i nie ma zamiaru ingerować w wewnętrzne sprawy Polski” – oświadczył Nikołenko .
Podkreślił, że Ukraina wysoko ceni wsparcie Polski w odparciu rosyjskiej agresji, wspieranie jej na drodze do członkostwa w UE i NATO, a także jest głęboko wdzięczna Polakom, którzy wyrażają solidarność z Ukraińcami. Jako przykład podał ostatnią niezapowiedzianą wizytę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Lublinie, gdzie wręczył ukraińskie odznaczenia państwowe polskich wolontariuszom.
„Jesteśmy przekonani, że próby wbicia klina w wysoki poziom szacunku i współpracy między naszymi narodami nie powiodą się. Wzywamy naszych polskich przyjaciół do odrzucenia wszelkich prób prowokacji do wspólnej pracy na rzecz skutecznego stawiania czoła wspólnym wyzwaniom” – stwierdził rzecznik ukraińskiego MSZ.
ba za twitter.com
11 komentarzy
oszczep
26 września 2023 o 09:54Oczywiście , że pr. Zeleńsky obiecał Niemcom przyczynienie się do obalenia rządu PiS w zamian za coś od Niemców.
Nawet ta wizyta pr. Zeleńskiego to udowadnia. On spotkał się z Polakami i kieruje te słowa do Polaków i stara się wbić klin pomiędzy polskie społeczeństwo a obecny rząd. To przecież w obecnym kontekście jest czytelne i oczywiste.
Zauważcie pewne podobieństwo do zachowania pr. Łukaszenki, który również swoje podziękowania czy słowa kieruje do polskiego społeczeństwa,
konsternacja
26 września 2023 o 11:17Ta wasza antyukraińska fobia zakrawa na paranoję.Za chwilę okaże się że Ukraina przyczyniła się do zagłady dinozaurów. Weźcie wrzućcie wszyscy na luz, bo grając przeciwko Ukrainie gracie w drużynie Putina, a tym samym przeciwko polskim interesom. A skąd nagle taka antyukraińska retoryka? Przełożenie wajchy w rządzie zapoczątkowały wysokie notowania prorosyjskiej i antyukraińskiej Konfederacji.Cała reszta to już tylko próba przyprawienia tzw geby sąsiadowi, żeby był ferment i szczucie, które zadaniem PiSu przełoży się na słupki poparcia. Nie ważne ze kosztem polskiego interesu narodowego.
Tomasz
26 września 2023 o 15:51Nic dodać nic ująć.
mariuszcc
28 września 2023 o 07:55Do „konsternacja” – jaka fobia, Trudno nie zauważyć działań polityków ukraińskich – uderzających w polską politykę wewnętrzną (polskie bezpieczeństwo)
konsternacja1
28 września 2023 o 10:02Zgrzyty i problemy były zawsze i zawsze też były załatwiane w zaciszu gabinetów.I nagle okazało się że lepiej krzykiem załatwiać je w mediach i np w ONZ-cie. Problem ze zbożem zaistniał w zeszłym roku i obeszło się bez nagonki.Przez kilejne miesiące wiadomo było ze problem powróci , ale rząd nie zrobił nic zeby się do niego przygotować.W zamian za to wybrał kurs na konflikt i zderzenie.Przemówienie Ptezydenta Dudy w ONZ-cie nazwałbym obraźliwym dla strony Ukraińskiej. Riposta Żełeńskiego , że kto gra przeciwko Ukrainie , gra razem z Putinem jest stwierdzeniem prawdziwym i chyba naturalnie zrozumiałym dla każdego Polaka.W Polsce wy[owiedź ta wywołała histerię i wyzwiska od zdrajców. Teraz jest wrzask ze Żełeński szuka pomocy gospodarczej w Niemczech. A gdzie ma jej szukać? W Polsce? Przecież szczujecie na niego i wyzywacie go od zdrajców.
alter
26 września 2023 o 15:31Ukraina ma trzy nurty: prozachodni na demokrację liberalną, prorosyjski części oligarchów, którzy chcą obalić Żełeńskiego i nacjonalistyczny. W tym pierwszym Polska jest bardzo słaba i Ukrainie wręcz przeszkadza. Ukraina wybiera silniejszych partnerów: USA, Niemcy, Francję, Wielką Brytanię. Przecież Ukraińcy widzą że po 15 października wojna polsko-polska będzie osłabiała Polskę na arenie międzynarodowej. Na nurt prorosyjski wskazują ludzie z agencji wywiadu. Wojna przeszkadza w interesach przynajmniej w niektórych. Nacjonaliści są antyrosyjscy i chcą z Polską realizować Międzymorze, ale te jest w powijakach i chyba tylko w głowach. Reasumując: Polska nie ma wiele umierającej i niszczonej Ukrainie wiele do zaoferowania. A to co dajemy Ukrainie to raczej daje USA z tych ograniczonych polskich zasobów. Średnie polskie państwo ma nad głową szklany sufit. Polecam znakomite analizy Bartosiaka, Radziejewskiego, Kuraszkiewicza, Budzisza, Szewki, Majmana, Zalewskiego no i Meisnera.
Alexis
26 września 2023 o 18:50Dajemy dużo!!! Pomoc finansową z naszego budżetu a nie z unii.
Abdiel
26 września 2023 o 19:20Zełenski zawiódł Polaków. Żadnego gestu wobec Polaków z okazji 80 rocznicy ludobójstwa na Wołyniu. Mgliste słowa o modlitwie za „wszystkie ofiary“. Do tej pory nie zwrócony żaden z 23 kościołów. Ostatni skandal w Kanadzie, gdzie przeproszono tylko dlatego, bo ofiarami Hunki byli Żydzi. Nie oszukujmy się, nic się nie zmieniło od czasów Chmielnickiego. Liderzy ukraińscy chcą odbudować Ukrainę tradycyjnie stawiając na inne kraje. Co się oczywiście nie powiedzie, bo te kraje są jeszcze sprytniejsze i bardziej egoistyczne od Ukrainy.
Jagoda
26 września 2023 o 21:29Polska musi się szybciej zbroić i mieć co najmniej 500 tysięczną armię albo skrycie pozyskać broń jądrową i środki do jej przenoszenia. Dopiero wtedy będziemy prawdziwie bezpieczni i nietykalni patrz Izrael, który zaprzecza, że tej broni nie ma …
konsternacja1
28 września 2023 o 10:27Polska nigdy nie będzie mieć 500 tysiecznej armii. W chwili zagłady Ukrainy możemy się spodziewać błyskawicznej odbudowy potencjału militarnego Rosji w perpektywie około 10 lat najazdu na nasze ziemie. W międzyczasie nastąpi postepująca zapaść gospodarzcza Polski wywołana strachem przed ruską inwazją.Uciekną stąd cieżko przcujący Ukraińcy i zachodnie firmy, gdyż nikt z nich nie zaryzykuje powtórki z wojny i narażania własnych zakładów na bombardowanie. W dniu wybuchu wojny , na granicy Ukraińskiej staną tysiące ruskich tanków i milion rosjan, a także siłą wcielonych do ruskiej armii ukraińców. Polska nie będzie w stanie przeciwstawić się tej nawale. Polska będzie osamotniona jak w 1939 roku, gdyż NATO będzie się głównie zajmować problemem braku eskalacji i tym żeby Putin wyszedł z konfliktu z twarzą.Niemcy zrobią wszystko aby hamować pomoc NATO dla Polski. Dzisiaj mamy jeszcze wybór.Albo pokonać Putina na Ukrainie i zyskać sojusznika, czy obudzić się kiedyś pod ruskim butem . Tyle tytułem , rozpętanej w Polsce , antyukraińskiej histerii.
Konstatacja
30 września 2023 o 01:04@konsternacja1, daruj sobie te brednie. Kompletnie nie masz pojęcia, co dzieje się na świecie. Twoje analizy z perspektywy Berdyczowa nie mają żadnego znaczenia z perspektywy Waszyngtonu, Londynu albo nawet Warszawy.
USA nie pozwoli na to, aby Ukraina działała jak pompa ssąco-tłocząca: zasysająca kasiorę od Anglosasów i pompująca kasiorę do Niemiec. Im bardziej Ukraina będzie proniemiecka, tym bardziej będzie osamotniona i biedna.
Im bardziej Ukraina będzie wygrażać swoim zachodnim sąsiadom np. Polsce, tym bardziej będzie lekceważona na świecie, czego przykładem były przeprosiny Kanadyjczyków wobec Polaków (nie do pomyślenia jeszcze 10 lat temu).