Kreml nie kryje zadowolenia i prognozuje dalsze pogorszenie relacji na linii Kijów-Warszawa
Sytuacja konfliktowa między Polską a Ukrainą będzie się tylko nasilać ze względu na zachowanie Kijowa, powiedział sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow.
„Wiadomo, że nie jest to pierwszy i nie ostatni konflikt. Te konflikty będą się tylko nasilać. Ukraiński reżim oczywiście będzie nadal demonstrował swoje zachowanie, a Europejczykom będzie się to podobać coraz mniej, nawet tak wściekłym jak Polska i kraje bałtyckie” – powiedział w środę Pieskow reporterom.
W ten sposób odpowiedział na pytanie, co Kreml sądzi o różnicach zdań zaistniałych w relacjach Polski i Ukrainy z powodu utrzymanego przez Polskę embarga na zboża z Ukrainy. W poniedziałek władze w Kijowie poinformowały, że w związku z tym złożyły skargę do Światowej Organizacji Handlu (WTO) na Polskę, a także Węgry i Słowację, które również utrzymały embargo.
„Przed nami kontynuacja tych konfliktów, uważnie się temu przyglądamy” – zauważył Pieskow.
19 września, prezydenta Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłoszając na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ przemówienie oświadczył, że w sytuacji ze zbożem, niektórzy przyjaciele w Europie „pomagają przygotować grunt dla moskiewskiego aktora”.
Komentują słowa Zełenskiego, prezydent Polski zauważył; „Mamy trochę do czynienia jak z tonącym. Każdy, kto kiedykolwiek brał udział w ratowaniu tonącego, wie, że człowiek tonący jest niesłychanie niebezpieczny; że może pociągnąć w głębiny. Ma siłę niewyobrażalną na skutek obawy osobistej, wpływu adrenaliny i może po prostu utopić ratującego. Mówi się, że tonący brzytwy się chwyta i rzeczywiście tonący chwyta się wszystkiego, czego się da” – powiedział prezydent przed siedzibą ONZ w Nowym Jorku.
Ukraina strzeliła sobie w stopę. Polska reaguje na ostre słowa Zełenskiego w ONZ
1 komentarz
Kocur
20 września 2023 o 14:56I moskale na Kremlu już zacierają łapy z zadowolenia. I po co było stawiać sprawę na ostrzu noża? Można było przedyskutować problem…