W piątek 25 sierpnia, w Białymstoku, przy pomniku ks. Jerzego Popiełuszki odbyła się akcja solidarności z Andrzejem Poczobutem. Jego sytuacja staje się coraz bardziej niepokojąca. Władze z Mińska na wszelkie sposoby próbują złamać działacza Związku Polaków na Białorusi poprzez tortury i znęcanie się, których doznaje w nowopołockiej kolonii karnej; po 30 dniach spędzonych w karcerze, dziennikarza wtrącono na pół roku do izolatki.
Andrzej Poczobut został aresztowany 25 marca 2021 roku i od tego czasu znajduje się w więzieniu.
Choć początkowo więzienny felczer z powodu stanu zdrowia odmówił podpisania zgody na zamknięcie Polaka w celi karnej, następnego dnia przyszedł inny medyk, który taką zgodę podpisał. Polacy z Białorusi, a także przedstawiciele białoruskiej diaspory, którzy uciekli od prześladowania białoruskich władz, zebrali się w 29. miesięcznicę uwięzienia Andrzeja Poczobuta przed pomnikiem księdza Jerzego Popiełuszki w Białymstoku, żeby wesprzeć cierpiącego rodaka, a także nagłośnić jego niełatwą sytuację. Podobne akcje solidarności są organizowane co miesiąc odkąd dziennikarz został aresztowany.
W całej Polsce Andrzej Poczobut jest uznawany za bohatera. Działacz został uhonorowany Medalem 75-lecia Misji Jana Karskiego. Wyróżnienie przyznało Towarzystwo Jana Karskiego.
„Tak jak legendarny emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego cierpiał hitlerowskie więzienie i tortury, tak Andrzej Poczobut doznaje podobnej próby fizycznego hartu, niezłomności charakteru i wytrwałości w duchu nadziei”
– podano w uzasadnieniu.
W akcji jak co miesiąc uczestniczyli m.in. prezes podlaskiego oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Anna Kietlińska i wiceprezes Związku Polaków na Białorusi Marek Zaniewski.
„Co miesiąc przychodzą ludzie, wykazują swoją solidarność z więźniami politycznymi. Musimy nagłaśniać i mówić o problemach, które są na Białorusi, pokazywać, że nie zgadzamy się z tym wszystkim, co dziś odbywa się na Białorusi”
– tłumaczy Marek Zaniewski.
„Przyzwyczailiśmy się do tej sytuacji, która jest na Białorusi, do procesów, więźniów politycznych i umyka nam taka ludzka solidarność”
– mówiła Anna Kietlińska.
RES na podst. Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!