W Finlandii zatrzymano szefa neonazistowskiej grupy paramilitarnej. Rosjanin walczył na Ukrainie. Kijów zwrócił się już o jego ekstradycję.
„W Finlandii zatrzymany został Rosjanin Jan Pietrowski, jeden z szefów neonazistowskiej grupy paramilitarnej Rusicz”
– podał w piątek niezależny portal „Meduza”.
Władze w Kijowie oskarżają Pietrowskiego o udział w zbrodniach popełnionych w Donbasie w latach 2014-15. Wówczas Grupa Rusicz działała w ramach tzw. batalionów ochotniczych, walczących po stronie prorosyjskich separatystów.
Jak podaje „Meduza”, powołując się na fińską telewizję MTV3, władze ukraińskie już złożyły wniosek o ekstradycję Rosjanina. Obecnie znajduje się on w fińskim areszcie.
Pietrowski od 2004 roku mieszkał w Norwegii, ale w 2017 roku odebrano mu zezwolenie na pobyt i deportowano.
Jan Pietrowski jest objęty unijnymi i amerykańskimi sankcjami. Według UE jest on odpowiedzialny za:
„ działania zagrażające suwerenności i niepodległości Ukrainy oraz bezpieczeństwu kraju”
Jak podała fińska telewizja MTV3MTV3, grupa paramilitarna Rusicz ma powiązania z Grupą Wagnera.
Rusicz brała udział w obecnej inwazji rosyjskiej na Ukrainę i działała w obwodach charkowskim (na wschodzie) i chersońskim (na południu).
Jak relacjonował jesienią 2022 roku dziennik „Guardian”, ta terrorystyczna bojówka dopuszczała się okrucieństw oraz nawoływała do zabijania i torturowania jeńców ukraińskich.
Według amerykańskich urzędników Pietrowski przejął zwierzchnictwo nad grupą Rusicz po tym, jak ówczesny dowódca Aleksiej Milczakow został ranny podczas walk w Charkowie na Ukrainie w 2022 roku.
RTR na podst. Meduza, Telegram
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!