Od początku sierpnia kurs dolara w stosunku do rubla wzrósł o 9% , a od początku roku o 40%. Dziś Rosjanie muszą zapłacić za dolara 101 rubli.
Najwięcej za dolar, mieszkańcy Federacji Rosyjskiej, musieli zapłacić 10 marca 2022 roku, wówczas 1 dolar kosztował aż 121,5 rubla. Warto w tym miejscu przypomnieć, że powyżej 100 rubli za dolara płacono ostatnio 23 marca 2022 roku.
Ekonomista Maksim Błant uważa, że spadek wartości rosyjskiej waluty to: “zbawienie dla Ministerstwa Finansów”. Według niego słaby rubel pomaga Ministerstwu Finansów Federacji Rosyjskiej przeznaczać środki na potrzeby wojenne. Ponadto, na tle drogiej zagranicznej waluty, deficyt budżetowy nie wygląda tak źle. Słabnięcie rubla ekonomista określa więc jako czynnik stymulujący gospodarkę i „zbawienie”. Stwierdził on:
„Jeżeli wcześniej, na początku roku, wszyscy łapali się za głowę, patrząc na deficyt budżetowy to teraz, jeśli przeliczyć go na dolary, wychodzi nie tak strasznie”.
To co dobre dla władz w Moskwie, nie pokrywa się z odczuciami zwykłych Rosjan, tym bardziej, że według ekspertów tzw. „inflacji odczuwalnej”, jest około dwa i pół raza większa niż wynika to z rosyjskich danych statystycznych.
Amerykańska agencja ekonomiczna Bloomberg ocenia, że gospodarka rosyjska podnosi się po wprowadzeniu zachodnich sankcji. Według agencji, produkcję przemysłową pobudzają zwiększone wydatki na obronę. A popyt konsumpcyjny nabiera rozpędu w obliczu rosnących wydatków rządowych na pomoc społeczną i podwyżki płac.
Zachodni eksperci uważają jednak, że rosyjskiej gospodarce może zaszkodzić dalszy pobór do wojska, który powiększa niedobór siły roboczej. Władze w Moskwie, mogą tego uniknąć, wprowadzając wybiórczą mobilizacją.
RTR na podst.vot-tak.tv
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!