Doradca burmistrza Mariupola Petr Andriuszczenko pokazał lokale, które z racji niewielkiej powierzchni porównał do kurników, i za które Rosjanie są gotowi zapłacić 500 rubli (22 PLN), nie licząc wydatków za wypoczynek na plażach Morza Azowskiego na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy.
Zauważył, że taka podstawowa cena jest oferowana za miejsca w standardzie przypominającym czasy sowieckie, gdzie zamiast toalety jest dziura w ziemi, a zamiast prysznica – beczka do ablucji.
Jedyną dogodnością jest to, że takie „kurniki” znajdują się 15 minut od morza – zwrócił uwagę Andriushchenko w „Telegramie”.
Zauważył też, że 2/3 obszaru kurortowego od plaż Jałty, miejscowości nad Morzem Azowskim, do Urzufu i Juriewki), a także znaczna część Białej Mierzei została wydzielona na potrzeby rosyjskich żołnierzy. Dlatego plaże są „zapchane” turystami, wśród których znaczna część to obywatele Federacji Rosyjskiej.
„Dlatego stłoczenie ludzi na plażach tłumaczy się nie tylko inwazją, ale przeciążeniem zajętego oddzielnego odcinka plaży. Za drogo. Oczywiście. Większość to Rosjanie. Bardzo chętnie jeżdżą do takich kurników. Dlaczego?. Może to są dla nich „wymarzone warunki”?
Przypomnijmy, że w czerwcu portal SchengenVisaInfo.com poinformował, że Rosjanie spośród krajów Unii Europejskiej najchętniej spędzają wakacje w Hiszpanii. Pomimo ogólnego „antyrosyjskiego” trendu w Europie, Hiszpania aktywnie wydaje wizy turystyczne obywatelom Rosji.
Zwrócono uwagę, że w 2022 r. hiszpańskie władze wystawiły Rosjanom co najmniej jedną czwartą wiz spośród ogólnej liczby tych dokumentów wydanych przez kraje strefy Schengen. Spośród 603 955 wiz Schengen 154 450 tych dokumentów wydała Hiszpania.
Opr. TB, t.me/andriyshTime, www.schengenvisainfo.com
1 komentarz
Stary Olsa
24 lipca 2023 o 14:21toaleta to dziura w ziemi ale beczka do ablucji?Ablucja to obmywanie zmarłych…