Dzisiaj członkowie NATO uzgodnili plany regionalne, które szczegółowo określają, w jaki sposób Sojusz zareaguje na ewentualną rosyjską inwazję. Wcześniej zatwierdzenie tych planów zostało blokowała Turcja, informuje Reuters.
NATO przez dziesięciolecia nie widziało potrzeby tworzenia planów obronnych na dużą skalę, interweniując na małą skalę w Afganistanie i Iraku i nie widząc realnego zagrożenia w poradzieckiej Rosji.
Ale w kontekście rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę Sojusz ponownie przemyślał swoje stanowisko i chce mieć wszystkie niezbędne plany na długo przed wybuchem konfliktu z tak silnym przeciwnikiem, jakim jest Rosja. W szczególności Turcja blokowała zatwierdzenie tych planów ze względu na sformułowania odnoszące się do spornych lokalizacji geograficznych, takich jak Cypr.
Plany regionalne zawierają m.in. wytyczne dla uczestniczących krajów, w jaki sposób powinny one ulepszyć swoje siły zbrojne i logistykę.
Konieczność sfinansowania tej fundamentalnej zmiany jest jednym z powodów, dla których przywódcy zamierzają podnieść wydatki na cele wojskowe Sojuszu podczas szczytu w Wilnie, czyniąc z obecnego celu 2% krajowego PKB wymóg minimalny.
Przedstawiciele NATO szacują, że pełne urzeczywistnienie planów zajmie kilka lat, chociaż podkreślają, że sojusz może natychmiast przystąpić do działania, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Zdaniem sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, w związku z pełną inwazją Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, sensowny dialog między Sojuszem a Rosją jest niemożliwy. Zaznaczył, że członkowie NATO próbowali odwieść Federację Rosyjską od ataku na Ukrainę „wszystkimi kanałami dyplomatycznymi i politycznymi”, ale po inwazji ten dialog stracił sens.
W przededniu szczytu NATO w Wilnie Kreml ponownie stwierdził, że członkostwo Ukrainy w Sojuszu rzekomo zagraża samej Rosji. Wcześniej premier Estonii Kaja Kallas zaznaczyła, że rozszerzenie NATO nie stanowi zagrożenia dla samej Federacji Rosyjskiej, ale zagraża imperialnym ambicjom Kremla.
Opr. TB, www.reuters.com
1 komentarz
Paweł Kopeć
10 lipca 2023 o 21:54Koniecznie uprzedzająco i zapobiegawczo!
Szkoda rozlewu krwi.
Naszej.
Oni niech umierają.
W końcu chcą!