Ukraińsko-tatarski ruch oporu „Atesz” poinformował o trudnej sytuacji w zakładach chemicznych „Krymski Tytan” w okupowanym Armiańsku na Krymie.
Rosja faktycznie przekształciła zakład w jednostkę wojskową. Na jego terytorium rozmieszczono systemy obrony powietrznej, oraz znaczne siły Gwardii Narodowej, wszystko jest całkowicie zaminowane. Pracownicy są masowo zwalniani, a produkcja praktycznie się zatrzymała.
„Okupanci zamierzają zamienić zakłady chemiczne Tytan w pozycję obronną. Są gotowi szantażować cały świat i Ukrainę nową katastrofą ekologiczną. Nie obchodzi ich miejscowa ludność i środowisko. Podli barbarzyńcy” – czytamy w komunikacie.
Zakłady chemiczne Krymski Tytan na ukraińskim Półwyspie Krymskim, tymczasowo okupowanym przez Rosję, to największy w Europie producent dwutlenku tytanu.
Ukraińsko-tatarscy partyzanci donoszą, że w Armiańsku i okolicach stacjonują silne jednostki rosyjskiej armii.
Z kolei analityk Ołeksandr Kowałenko uważa, że ryzyko wysadzenia w powietrze zakładów chemicznych „Tytan Krymski” będzie możliwe, gdy wojska rosyjskie zaczną uciekać z czasowo okupowanego półwyspu.
Opr. TB, t.me/atesh_ua/1183
1 komentarz
Paweł Kopeć
5 lipca 2023 o 07:35No to wiadomo w co celować.
10 na 10.
Fire!