Rosyjskie władze obawiają się, że wagnerowcy planują atak na Most Krymski wart prawie 4 mld dolarów. Turyści podróżujący na Półwysep Krymski stoją w kolejkach do siedmiu godzin, podczas gdy ochrona przeszukuje każdy samochód pod kątem materiałów wybuchowych.
Według Daily Mail okupanci wprowadzili w weekend intensywne kontrole. Uważa się, że Moskwa jest w stanie wysokiej gotowości z powodu obaw, że niezadowoleni najemnicy prywatnej firmy wojskowej „Wagner” mogą zaplanować atak po zakończeniu likwidacji ich formacji.
Rosyjskie władze szczególnie niepokoi fakt, że Most Krymski, tzw. konstrukcja stulecia, uszkodzony już w październiku ub.r., stanie się obiektem wagnerowców.
Obecnie istnieje obawa, że najemnicy Prigożyna mogą zaatakować most z zemsty za to, że Putin łamie porozumienie zawarte z Jewgienijem Prigożynem w zamian za zakończenie ich zbrojnego powstania w zeszłym miesiącu.
Jak zauważa gazeta, przed możliwym sabotażem na Krymie ostrzegał też międzynarodowy portal śledczy InformNapalm. Wiadomo, że teraz Rosjanie najbardziej boją się sabotażu ze strony wagnerowców.
Obecnie kontrole przeprowadzane są bardzo szczegółowo – dokładnie sprawdzane są samochody, a rewidowane są nawet dzieci.
Oczekuje się, że po próbie puczu Prigożyna część jego najemników dołączy do niego na Białorusi, a reszta zostanie wcielona do armii rosyjskiej.
Przeprowadzka na Białoruś była częścią porozumienia Kremla i Prigożyna w sprawie zakończeniu buntu bez konsekwencji karnych dla członków „Wagnera”. Białoruś przygotowuje już bazę dla najemników.
„Mówi się, że wielu bojowników „Wagnera” jest niezadowolonych z wyboru, jaki im dano i likwidacji prywatnej grupy najemników” – informuje Daily Mail.
Krym stanie się potencjalnym celem nie tylko dla Wagnera, ale także dla Ukrainy. Półwysep jest teraz w zasięgu dostarczanych przez Wielką Brytanię rakiet Storm Shadow, ale turyści nadal gromadzą się tam na wakacjach, mimo że plaże zostały zamienione w strefy obronne.
Opr. TB, www.dailymail.co.uk
1 komentarz
Paweł Kopeć
5 lipca 2023 o 07:45I słusznie.
Musicie się bać.