30 czerwca ukraińskie media alarmują: Obserwuje się przygotowania rosyjskich okupantów do wysadzenia Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Ukraiński wywiad wojskowy uważa, że Rosjanie przygotowali plan i są gotowi do zrównania z ziemią największej elektrowni atomowej w Europie
„Niezwykła aktywność kontyngentu okupacyjnego odnotowana w okupowanym Enerhodarze. Istnieją oznaki przygotowań do ewentualnego wysadzenia Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej (ZAEP) – poinformował wywiad wojskowy Ukrainy rano 30 czerwca.
Kontyngent okupacyjny sukcesywnie opuszcza teren elektrowni atomowej. Jednymi z pierwszych, którzy opuścili stację było trzech pracowników Rosatomu, którzy kierowali działaniami Rosjan” – poinformował wywiad wojskowy Ukrainy.
Według HUR, ukraińskim pracownikom elektrowni, którzy zostali zmuszenido pracy dla okupantów, również zalecono ewakuację i dano im czas do 5 lipca na wyjazd na Krym.
Na półwysep przenieśli się już szef działu prawnego stacji Mancurow, główny inspektor Stacki oraz zastępca szefa ds. bezpieczeństwa Gubariew.
Wywiad odnotował również spadek patroli wojskowych w mieście Enerhodar, w którym znajduje się elektrownia jądrowa.
„Personel, który pozostaje w stacji, został poinstruowany, aby w razie zagrożenia obwiniać Ukrainę” – poinformowała agencja wywiadowcza.
Z kolei dziennikarz Jurij Butusow zauważył , że okupanci zaczęli rozprowadzać jod wśród mieszkańców Enerhodaru, choć termin jego ważności wygasł wiele lat temu.
„Na froncie widać było już armaty z II wojny światowej, pociągi pancerne sprzed stu lat. Ale okupantom to nie wystarcza. Teraz rozdają mieszkańcom Energodaru przeterminowany 30 lat temu jod. Wow, troska o ludność. Pytanie: dlaczego oni to robią?” – napisał dziennikarz.
W ubiegłym tygodniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że Moskwa rozważa atak terrorystyczny na elektrownię atomową w Zaporożu. – Wszystko przygotowali, by to zrobić – ostrzegł., jednak sądząc po reakcji światowa opinia publiczna nie traktuje tego zagrożenia poważnie.
Zaporoska Elektrownia Jądrowa została zajęta w marcu ubiegłego roku, w pierwszej fazie rosyjskiej inwazji militarnej na Ukrainę. To największa elektrownia atomowa w Europie. Posiada sześć reaktorów typu WWER-1000 o mocy 950 MW każdy.
ba na podst. dialog.ua
3 komentarzy
PI Grembovitz
30 czerwca 2023 o 12:32Knują.
Chaos. Panic. War.
Achtung!
Danger!
Russia – Russians – tow. Putin from KGB
Kocur
30 czerwca 2023 o 13:16Ruscy terroryści są nieobliczalni w swoich poczynaniach, nie da się niczego wykluczyć.
Darek_Lagos
1 lipca 2023 o 21:00Możecie jeszcze sto artykułów na ten temat zamiescic. Nikt kto ma choć kroplę oleju w głowie nie kupi tego, że to Rosja ma jakikolwiek plan na wysadzenie elektrowni. Rosja nic by na tym nie zyskała, natomiast wiele straciła. Dla Ukrainy za to bilans jest dodatni, a jeśli uważają, że dzięki temu wciągną jeszcze jakiś kraj do wojny, na przyklad choćby tylko Polskę, to zrobią to na pewno.