Po raz pierwszy od soboty, od ogłoszonego przez Jewgienija Prigożyna puczu przeciwko Moskwie, prezydent Rosji Władimir Putin pojawił się publicznie. W poniedziałek wieczorem wygłosił orędzie do narodu.
Putin podziękował Rosjanom za ich „wytrwałość, jedność i patriotyzm” i powiedział, że „jakikolwiek szantaż i wywołanie smuty są skazane na niepowodzenie… zbrojny przewrót i tak zostałby stłumiony, a jego organizatorzy nie mogli tego nie wiedzieć. Jednak mimo wszystko „zdradziwszy swój kraj, swój naród, zdradzili także tych, którzy byli zamieszani w zbrodnię”.
Według Putina, jednak zdecydowana większość bojowników Wagnera to „patrioci Ojczyzny, którzy poszli w ciemno, zostali wykorzystywani”.
Padły słowa potępienia pod adresem organizatorów przewrotu, ale jak wskazuje Nasza Niwa, nazwisko Jewgienija Prigożyna nie padło ani razu. Podziękował „wszystkim naszym żołnierzom, stróżom prawa i służbom specjalnym, którzy stanęli na drodze wywrotowcom, dochowali wierności swemu obowiązkowi, przysiędze i swemu ludowi”.
Na koniec Putin podziękował „tym żołnierzom i dowódcom grupy Wagnera, którzy podjęli jedyną słuszną decyzję i nie dopuścili do bratobójczego rozlewu krwi, zatrzymując się na ostatniej linii”.
Jako wyjście z impasu zaproponowali im trzy opcje do wyboru: podpisanie umowy z Ministerstwem Obrony lub innymi organami ścigania, powrót „do krewnych i przyjaciół” lub „wyjazd na Białoruś”.
„Kto chce, może pojechać na Białoruś. Obietnica, którą złożyłem, zostanie spełniona. Powtarzam, wybór należy do każdego z was, ale jestem pewien, że będzie to wybór rosyjskich żołnierzy, którzy zrozumieli swój tragiczny błąd” – powiedział Putin.
Na koniec Putin wyraził wdzięczność Aleksandrowi Łukaszence „za trud i wkład w pokojowe rozwiązanie sytuacji”.
W sobotę 24 czerwca media informowały, że po wygłoszeniu telewizyjnego przemówienia, w którym oświadczył, że zadano mu cios w plecy, Putin miał uciec z Moskwy samolotem.
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!