Na czasowo okupowanym Krymie ludność jest coraz mniej nielojalna wobec rosyjskich okupantów. Jak poinformował ukraińsko-tatarski ruch partyzancki „ATESZ”, Rosjanie nie mogą się ukryć przed jego członkami.
Partyzanci przy pomocy miejscowej ludności obserwują ruchu wojsk okupacyjnych na Krymie.
„Zaobserwowaliśmy cztery ciągniki, które holują pojazdy gąsienicowe od strony mostu Kerczeńskiego” – czytamy w komunikacie.
Według partyzantów nieprzyjaciel prawdopodobnie przerzuca sprzęt wojskowy na front.
„Rosjanie nie mogą się przed nami ukryć. Nie da się utrzymać terytorium, jeśli ludność jest nielojalna. Potwierdza to duża liczba agentów i informatorów w naszych szeregach” – informują partyzanci.
Przypomnijmy, Rosja zamieniła Krym w bazę wojskową. Według ostatnich doniesień, Rosjanie utworzyli liczne linie obrony wzdłuż granicy administracyjnej Krymu z kontynentalną częścią Ukrainy.
Opr. TB, t.me/atesh_ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!