Iran dostarcza Rosji uzbrojenie najkrótszą drogą – przez Morze Kaspijskie. Kraje zachodnie nie mogą nic tym zrobić. Według CNN tą drogą przepływa coraz więcej transportów z bronią. Eksperci uważają, że ta trasa służy do transportu dronów i amunicji, które Rosja kupuje w celu użycia przeciwko Ukrainie.
Dane śledzenia satelitarnego pokazują, że statki na tym akwenie stają się ukryć swoją obecność.
W zeszłym roku firma Lloyd’s List Intelligence wykryła we wrześniu gwałtowny wzrost liczby luk w danych dotyczących śledzenia statków na Morzu Kaspijskim.
CNN zauważa, że stało się to wkrótce po tym, jak Teheran został oskarżony o sprzedaż Rosji dronów. Federacja Rosyjska już jesienią zaczęła używać irańskich dronów na terytorium Ukrainy, w tym przeciwko infrastrukturze krytycznej.
Analitycy uważają, że zachodni sojusznicy Ukrainy mają niewielkie możliwości powstrzymania takich transferów broni. „Nie ma ryzyka dla irańskiego eksportu na Morzu Kaspijskim ze względu na kraje graniczące – nie mają one możliwości ani motywu, aby zapobiegać tego rodzaju wymianie”, powiedział Martin Kelly, analityk EOS Risk Group.
Przypomnijmy, w ub. roku Iran został oskarżony o sprzedaż Rosji dronów Shahed-136 i Mohajer-6. Rosyjscy najeźdźcy aktywnie wykorzystali je do ataków na ukraińskie miasta i krytyczną infrastrukturę Ukrainy.
Irańskie władze początkowo temu zaprzeczały, oferując przeprowadzenie wspólnego śledztwa. W końcu potwierdziły sprzedaż dronów do Rosji, ale przed rozpoczęciem wojny na pełną skalę. Jednocześnie media poinformowały, że dostawy do Rosji irańskich dronów trwają.
Wiosną prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Iran przekazał Rosji ponad tysiąc dronów i innej broni.
Opr. TB, edition.cnn.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!