„Wszystko wskazuje na to, że Polska jest nie tyle nieprzyjaznym państwem, co otwarcie wrogim”. Tak na wypowiedź emerytowanego generała Waldemara Skrzypczaka o możliwym powstaniu na Białorusi i konieczności pomocy oddziałom, które zechcą obalić reżim Łukaszenki, zareagował Kreml. Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że polskie przywództwo jest teraz dosłownie rozhisteryzowane rusofobią.
„I widzimy, że to państwo, które jest nam wrogie, w rzeczywistości otwarcie mówi o zamiarze bezpośredniego ingerowania, w tym siłą, w wewnętrzne sprawy sąsiedniego państwa” – powiedział Pieskow.
Rzecznik Putina podkreślił, że Białoruś jest dla Rosji partnerem, sojusznikiem i bratnim krajem.
„Oczywiście Federacja Rosyjska ma obowiązek zapewnić bezpieczeństwo Białorusi, co zrobimy w obliczu tak oczywistego zagrożenia” – powiedział Pieskow w rozmowie z dziennikarzem Pawłem Zarubinem.
Generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych komentował w Polsat News wydarzenia w obwodzie biełgorodzkim, gdzie rosyjscy ochotnicy z Legionu „Wolna Rosja” i Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego – walczący w ramach Ukraińskich Sił Zbrojnych przeprowadzili akcję dywersyjną w FR.
Generał wskazuje, że jeśli ukraińska kontrofensywa zakończy się powodzeniem, to walczący w ramach SZU wyszkoleni i uzbrojeni Białorusini podejmą wyzwanie obalenia dyktatury Łukaszenki.
– Oni pójdą na Białoruś. Mam nadzieję, że to wywoła powstanie na Białorusi, tego boi się Łukaszenka – powiedział.
Generał przekonywał na antenie Polsat News, że należy się przygotować na powstanie na Białorusi, bo ono nastapi; „Chodzi o to, żebyśmy nie przespali tego momentu” – podkreślił.
– Trzeba być gotowym do wsparcia tych oddziałów, które będą prowadziły operację przeciwko Łukaszence. Mamy powody, żeby im pomagać, tak jak pomagamy Ukraińcom – stwierdził.
Według niego „naród białoruski ich poprze i z entuzjazmem pójdzie przeciwko Łukaszence”.
Polski generał zwraca uwagę, że armia Łukaszenki nie ma takiego potencjału militarnego, żeby zapobiec takiemu powstaniu. Wsparcia nie otrzyma też od Putina, bo Rosja będzie miała swoje problemy.
Według generała, „jeśli do tego powstania dojdzie na pewno będzie exodus Białorusinów w kierunku Polski i trzeba być na to gotowym”.
3 komentarzy
Kocur
25 maja 2023 o 13:50Ha, ha ruskie nie mogą ogarnąć bezpieczeństwa własnych granic, a pieseł mówi że są w stanie zapewnić bezpieczeństwo bratniej Białorusi. Jest w tym jakaś logika? No jest, to jest ruska logika!
Jagoda
26 maja 2023 o 05:06A moSSkiewski kundel wie swoje …
Diego
26 maja 2023 o 06:52Sabakov może sobie tylko poszczekać i poujadać. Czasu nie cofnie.