21 maja Putin pogratulował „wagnerowcom” i rosyjskim siłom zbrojnym „zajęcia” Bachmutu.Rosyjski dyktator publicznie przyznał, że miasto „zostało zdobyte” dzięki wysiłkom najemników Jewgienija Prigożyna, podczas gdy rosyjskie siły zbrojne zapewniły „wszelkie niezbędne wsparcie na flankach”. Niemal identyczne oświadczenie wydało rosyjskie Ministerstwo Obrony.
Analitycy ISW nie mają wątpliwości, że takie oświadczenie zostało złożone celowo, aby uniknąć powtórki z Sołedaru, kiedy to wszystkie „sukcesy” Kreml przypisał wyłącznie rosyjskim siłom zbrojnym. Eksperci uważają, że Putin celowo wyróżnił „wagnerowców” i „pomoc” rosyjskich sił zbrojnych, aby z kolei Prigożyn nie przypisywał „zwycięstwa” wyłącznie sobie i swoim najemnikom.
Jednak Prigożyn nadal twierdzi, że to jego najemnicy „wzięli Bachmut” 21 maja samodzielnie, bez pomocy z zewnątrz ze strony rosyjskich sił desantowych. Przyznał, że 57 Brygada Strzelców Zmotoryzowanych odegrała „satysfakcjonującą” rolę w zdobyciu Bachmutu.
Propagandyści zaczęli gratulować „wagnerowcom” „zdobycia Bachmutu” już 20 maja, ignorując oświadczenia Putina o roli rosyjskich sił zbrojnych w tej operacji. Co więcej, wiele rosyjskich mediów początkowo pokazało materiał filmowy, na którym najemnicy umieszczają flagę prywatnej firmy wojskowej, a nie Rosji, na cudem niezniszczonych budynkach. Zgodnie z wcześniejszymi sugestiami analityków, propagandziści przedstawili „zdobycie Bachmutu” jako ważne wydarzenie historyczne.
W huraoptymistycznych prognozach wskazują, że Słowiańsk i Kramatorsk są teraz na wyciągnięcie ręki, a do Dniepru jest tylko 215 km. Kreml prawdopodobnie próbował wyolbrzymić znaczenie zdobycia Bachmutu jako historycznego zwycięstwa z powodu ciągłego braku sukcesów taktycznych na Ukrainie.
W międzyczasie wielu rosyjskich ultranacjonalistycznych blogerów podkreśla, że „zdobycie Bachmutu” nie jest końcem wojny i „czeka nas wiele pracy”. Wezwali również rosyjskie Ministerstwo Obrony do rozpoczęcia operacji zdobycia miejscowości Chromowo, Iwanowskoje i Czasow Jar.
Są też tacy rosyjscy korespondenci wojenni, którzy uważają, że rosyjskie siły zbrojne powinny teraz skupić się nie na dalszych operacjach ofensywnych, ale na obronie w oczekiwaniu na kontrofensywę SZU.
Bardziej realistyczne poglądy rosyjskich blogerów na temat zarówno rosyjskich możliwości na Ukrainie, jak i znaczenia ofensywy na Bachmut, podkreślają rozbieżność między dwoma bardzo odmiennymi segmentami prowojennej rosyjskiej przestrzeni informacyjnej: bardziej optymistyczną wizją wojny na Kremlu i bardziej realistyczną jej wizją przedstawianą przez blogerów wojskowych.
Te rosnące podziały prawdopodobnie nadal będą podważać zdolność Kremla do kształtowania rosyjskiej przestrzeni informacyjnej.
ba za understandingwar.org
2 komentarzy
Kocur
22 maja 2023 o 11:09Nawet jak Bachmut został zdobyty, to powodów do radości moskale raczej nie mają. Kropka nad „i” jeszcze nie została postawiona.
hmm
22 maja 2023 o 11:53Czyli 20tys poleglych i 80tys rannych dla zdobycia miasta gdzie mieszkalo 70tys mieszkancow. Jak Rosjanie zaczna zajmowac miasta po 200-300 tys mieszkancow to mozna liczyc sie ze stratami idacymi w 500tys zolnierzy, patrzac na statystyke.