Czołowa rosyjska propagandystka Margarita Simonian (do niedawna uważana za skuteczną) znalazła nowe, tym razem naprawdę kuriozalne wyjaśnienie niepowodzenia rosyjskiej armii na Ukrainie. Jak zapewnia na antenie rosTV, Moskwa dlatego takie „delikatne” postępy czyni, by „chronić bratni ukraiński naród”.
Bredniami o wielkiej miłości Federacji Rosyjskiej do bratniego ukraińskiego narodu tłumaczy kremlowska propaganda słabość armii Putina na Ukrainie.
W programie na żywo na kanale NTV, propagandystka Margarita Simonian oświadczyła, że Putin i władze rosyjskie uważają naród ukraiński za „bratni” wobec Rosji i rzekomo dlatego prowadzą wojnę połowiczną, aby „Ukraina nie cierpiała”, albo ucierpiała jak najmniej.
Fragment wideo opublikował opozycyjny rosyjski bloger Rustem Adagamov na swojej stronie w serwisie społecznościowym Twitter.
„Jeszcze uwaga o tym, że na Ukrainie radzimy sobie ledwo- ledwo. Na Ukrainie my radzimy sobie ledwo ledwo, ale walczymy tam lewą piętą tylnej nogi. Mówił o tym nasz prezydent i jest to zupełnie oczywiste. Przy czym my walczymy na Ukrainie nie z Ukrainą, a z wami wszystkimi. I z wami wszystkimi walczymy lewą piętą tylnej nogi… Mówimy o terytorium Ukrainy, które nasz prezydent i nasz naród uważają za bratni, wspólny naród. Z którymi łączy nas wspólna historia, wspólna krew, wspólna II wojna światowa, dlatego staramy się walczyć w taki sposób, aby wyrządzić na Ukrainie jak najmniej szkód” – powiedziała. I zapewniamy, ona nie żartowała.
Gdy Simonian poważnym tonem zapewnia o bratniej jedności narodów, raszystowskie wojska zrównują ukraińskie miasta z ziemią, zabijając tysiące cywilów.
3 komentarzy
qwe
15 maja 2023 o 19:35buahahahahahahahaha
Borys
15 maja 2023 o 20:19Wg. aparatczyków drugiej opcji juz dawno zachłysnęła pod stolem sie ejakulatem wiecznie pijanego Miedwiediewa i odbilo sie jej po jej resztkach mózgu. Hahaha!
Diego
16 maja 2023 o 08:41Jeszcze kilka wizyt w solarium i wyląduje na onkologii.